Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Dementoidy od razu zaczęły się rozglądać.
A on czeka na wyniki.
Dementoidy wciąż się rozglądają.
Usiadł sobie gdzieś oparty o ścianę.
Jeden do niego podszedł. -Wychodzi, że ta rura prowadzi do góry.
-Potrafimy się wspinać. Wiecie co robić. -rzekł, po czym podszedł do rury. -Pamiętajcie, jeden za drugim. -zwołał Dementoidy, po czym zaczął się wspinać i nakazał to samo reszcie.
Dementoidy wspinają się razem ze swoim szefem.
I tak wspinają się gęsiego ku górze w całkiem prędkim tempie.
Wyjątkowo szybkim tempie.
W porównaniu do organicznych istot Klejnoty się nie męczą, także nawet 100 kółek wokół dużego boiska to dla niego pikuś. Wspina się ku górze.
W porównaniu do istot organicznych tak, ale ogólnie to mogą się zmęczyć. Dementoidy dalej się pną.
I pną się w górę aż do dotarcia.
…
… //Można zmienić temat?
// Tak
6 Dementoidów tu wbiło gęsiego. Dowodzący Dementoid się rozejrzał za źródłem hałasu.
Nie widać nic podejrzanego. Wszystkie Klejnoty są w bańkach.
H m M m M m M Podążył za hałasem.
Hałas ustał.
-Co to do cholery miało być?