-No jasne… - rzekł z przekąsem - Chcesz coś jeszcze dodać? Zawsze mógłbym już wyjść ze snui spróbować zaaranżować rodzinne spotkanie za pomocą mojego komunikatora. Jeśli mi się uda, jak mam się z tobą w tej sprawie skontaktować?
-Jeśli nie chcesz się jeszcze o coś zapytać, to możesz mnie obudzić. Ale z góry dzięki za w miarę miłą rozmowę. I… inne rzeczy - oznajmił, przypominając sobie jej czułości.
Spojrzał sie na nią z uśmiechem na twarzy.
-* Będzie miała niespodziankę * - pomyślał, po czym mimowolnie ponownie przystąpił do gładzenia jej po policzku, włosach i ramieniu.