Statek Larsa i Defektów

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Powiedz Mój Panie, błagam, Mój Panie! -Perła się ładnie uśmiechnęła i ma błysk w oku.

[Andreas D.]

Woj2000

Opowiedział o Białej Diament, która chciała z nim porozmawiać. Wspomniał o tym, że tęskni za rodzicielskimi relacjami z pozostałymi Diamentami i o tym, że to ona zrobiła dla niej te buty. Nie wspominał jednak, że podżegała Billa do niemoralnych czynów.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła jest zachwycona tą opowieścią.
-Ależ Mój Panie, to zaszczyt rozmawiać z Jej Najsymetryczniejszą Ekscelencją Białym Diamentem! To niesamowite, Mój Panie!

[Andreas D.]

Woj2000

-Tak, tak… - odpowiedział wymijająco.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jaka jest Jej Ekscelencja, Mój Panie? Proszę, powiedz mi Mój Panie!

[Andreas D.]

Woj2000

-Bardzo… spokojna, opanowana i stanowcza. Mocno surowa i okrutna, ale ma też swoją pewną pozytywną stronę. Kocha pozostałe Diamenty.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To fascynujące, Mój Panie! Chciałabym spotkać Jej Ekscelencję osobiście, Mój Panie!

[Andreas D.]

Woj2000

-Może będziemy mieli okazję spotkać wszystkie Diamenty. Biała poprosiła mnie, bym zaaranżował rodzinne spotkanie między nimi…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och, Mój Panie, co za zaszczyt! Mogę przy tym pomagać tyle ile się da, Mój Panie!

[Andreas D.]

Woj2000

-Najpierw będę musiał do nich zadzwonić i poinformować o tym… - powiedział, wyciągając ze spodni komunikator.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Oczywiście, Mój Panie! Czyń honory, Mój Panie!

[Andreas D.]

Woj2000

Postanowił połączyć się z Niebieską Diament. Zanim połączenie zostalo nawiązanie, poprawił się trochę, by wyglądać w miarę przyzwoicie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Komunikator wyświetla zapłakany i zdołowany Niebieski Diament.

[Andreas D.]

Woj2000

Chyba zadzwonił nie w porę. Jednak postanowił zapoznać się z tym, o cóż może chodzić.
-Moja droga, co się stało? Czy ktoś cię skrzywdził?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament ledwo coś z siebie wydusza przez płacz.
-P–p…POOOKŁÓCIŁAAM SIĘ Z ŻÓŁTĄ!
Niebieska Diament ryczy.

[Andreas D.]

Woj2000

-A przecież było między wami tak dobrze. Sam widziałem, jak świetnie się bawiłyście. Co było na tyle silne, by zepsuć to wszystko?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Poszło… O JEJ PERŁĘ!
Niebieski Diament na przemian płacze, ryczy i robi chwilę ciszy.

[Andreas D.]

Woj2000

Chyba już rozumiał, co Biała miała na myśli, mówiąc o ,twardnieniu". Dlatego też postanowił przekazać jakąš mądrość, która może podnieść ją na duchu i uświadomić.
-Cśś, cśś, spokojnie. Wciąż można to odkręcić. Najważniejsze, by pokornie wyjść naprzeciw z gotowością do zapomnienia urazy i naprawy błędów. Ostatnie co należy robić, to użalanie się z tego powodu. Ciężko to przyznać, ale smutek wyniszcza, a rozwaga wzmacnia. Dlatego też, zamiast bezsensownie płakać, spróbuj wyjść z pojednaniem naprzeciw jako pierwsza. Wtedy dodatkowo okażesz szacunek i zrozumienie drugiej osobie, prawda?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Chyba… Chyba… Masz rację, Bill. Masz rację. Muszę się z nią znowu pogodzić. Pierwsza wyciągnę rękę do zgody. Dziękuję za radę. I… Po co w ogóle dzwoniłeś?

[Andreas D.]

Woj2000

Dewey głośno westchnął, po czym zaczął wyjaśniać.
-Żeby nie wdawać się w szczegóły: Biała tęskni za tobą i Żółtą, dlatego też skontaktowała się ze mną poprzez sen i poprosiła, bym zaaranżował wasze rodzinne spotkanie. Chciałem się po prostu zapytać, czy wzięłabyś w nim udział, a w razie twojej odmowy, to co by przekonało cię, żebyś wzięła,w nim udział.
Powiedział to szybko i niemalże na jednym wdechu, wobec czego po zakończeniu zaczął dyszeć z braku powietrza.