Mroczne Królestwo
-
///Można dać mu część artefaktów do obrony własnej, czy nie, bo ja na tym stracę? ///
-
//Można, ale weź pod uwagę, że ma jedną rękę niesprawną, a drugą wywija mieczem i ciągle robi uniki, żeby nie dać się zabić.//
-
///W sumie czymś większym mógły się zasłaniać.///
-
//Vader, zrób coś w końcu, to już piąty post poza fabułą. A potem narzekanie, że wątek się wlecze przez rok.//
-
Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
///Monolog Skryby mnie tutaj nie uratuje : ( ///
Spróbował wręczyć jakiś artefakt w ręce Uruka.
-Spróbuj się tym zasłaniać. -
Wybór padł na naszyjnik, który założyłeś mu na szyję, co pomogło, chwili odstraszając od niego Duchy, ale widać, że jeden artefakt nie działa tak silnie jak reszta, które Ty dzierżysz, ponieważ w Twoim wypadku Duchy nawet nie próbują się do Ciebie zbliżyć, a od Uruka jedynie chwilowo się odsunęły, czekając lepszej okazji do ataku lub próbując znaleźć jakiś punkt na ciele, który pozwoli go zabić bez niszczenia artefaktu.
-
Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
Więc mogli spróbować przejść dalej. -
Ty mogłeś, Uruk postąpił tylko kilka kroków, gdy banda Duchów znów się na niego rzuciła. Był ranny, osłabiony i po krótkiej walce skończył tak, jak musiał skończyć - martwy, rozdrapany eterycznymi pazurami zjaw, które rozpłynęły się chwilę po tym, wiedząc, że Ciebie nie zabiją, więc uznały swoją powinność za wykonaną.
-
Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
Spróbowałodzyskać więc naszyjnik. -
Już wcześniej zerwałeś go z martwego ciała, tylko że tamto nie było tak świeże, więc się udało.
-
Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
Ruszył więc w dalszą drogę. -
//Zmiana temat. Zacznę Ci, gdy będziesz na miejscu.//
