Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Wioska Klanu Mors

Wioska Klanu Mors

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
199 Posty 2 Uczestników 2.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #89

    Arena stała obok zamku wodza tak jak do tej pory, ale była pusta: Ćwiczyli tu zwykle wojownicy, a inni Szczuroludzie przyglądali się ich zmaganiom, jednak teraz miejsce to świeciło pustkami, bo wojowników ubyło, a ci, którzy przeżyli, raczej stawiali wymachiwanie bronią na samym końcu listy swoich obecnych priorytetów.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
      Wojownik_Orkow002W Niedostępny
      Wojownik_Orkow002
      napisał ostatnio edytowany przez
      #90

      Rozejrzał się za dowódcą areny, zazwyczaj gdzieś tu jest.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #91

        Był, obecnie spał na jednej z lóż, nie mając nic innego do roboty, skoro jego przybytek świecił pustkami.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
          Wojownik_Orkow002W Niedostępny
          Wojownik_Orkow002
          napisał ostatnio edytowany przez
          #92

          Podszedł do niego po czym krzyknął :
          -Nie ma spania, wstawajta ale już!

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #93

            Zerwał się natychmiast ze swojego miejsca, rozglądając się nerwowo wokół.
            - Ale po kiego? - zapytał, już spokojny, gdy nie zauważył nikogo poza Tobą. - Nikogo nie ma na arenie, to co ja mam niby robić?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
              Wojownik_Orkow002W Niedostępny
              Wojownik_Orkow002
              napisał ostatnio edytowany przez
              #94

              -W tym właśnie jest problem, masz znaleźć ośmiu Skavenów i ich tutaj przyprowadzić do czasu mojego powrotu.- Powiedział po czym ruszył w stronę wyjścia z areny.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez Kubeł1001
                #95

                - Jakich Skavenów?! - zakrzyknął jeszcze Skaven, nie będąc pewnym, czy chcesz od niego wojowników, cywili czy może jeszcze kogoś innego.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                  Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                  Wojownik_Orkow002
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #96

                  Z wkurzeniem na twarzym zawrócił w strone Skavena -Kurwa skavenów rekrutów, wojowników i chuj wie właściwie kogo masz ich tutaj przyprowadzić i niech lepiej dobrze walczą bo kurwa tobie się oberwie i nie żartuje, oj nie nie nie nie nie!- po czym znów ruszył w stronę wyjścia.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #97

                    Szczur mruknął jeszcze coś pod nosem, ale po takim pokazie siły z pewnością wypełni Twoje polecenie najlepiej jak potrafi. Ty zaś bez trudu opuściłeś arenę.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                      Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                      Wojownik_Orkow002
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #98

                      Pomyślał przez chwile nad magami po czym postanowił szukać tej wioski zrujnowanej przez koboldy, więc udał się do domu by zabrać trochę prowiantu i swoje wyposażenie bo zapewne bez walki się nie tego nie zrobi.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #99

                        Wioska była zrujnowana, ale faktycznie, nie musiało to znaczyć, że jest niezamieszkana, zwłaszcza, że w Podmroku żyły kreatury o wiele prymitywniejsze i groźniejsze niż Skaveni, dla których takie miejsce byłoby idealną kryjówką. Tylko czy wybranie się tam samemu to na pewno dobry pomysł?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                          Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                          Wojownik_Orkow002
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #100

                          Wybranie się samemu kończy się zazwyczaj źle, ale wielki Queek nie potrzebuje nikogo, ale to nikogo! Tak więc po przygotowaniu się, ruszył w stronę tej wioski.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #101

                            W jednym z tuneli prowadzących do wioski, mniej więcej w połowie drogi, usłyszałeś cichy warkot. Tylko to uratowało Ci życie, może także szybki unik, gdy nad Twoją głową przeleciały dwie jadowite macki. Po chwili z mroku wyłonił się Twój oponent, Pantera Cienia, powarkując i szczerząc kły.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                              Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                              Wojownik_Orkow002
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #102

                              -O skurwesyn! Troche jak szczur, tyle że nie!- Rzekł w strone pantery. W podmroku czai się wiele różnych istot więc w sumie gdyby tunel byłby czysty to święto. Ale skupił się na swoim przeciwniku, próbując zrobić szybką analizę swojego przeciwnika, pewnie zjadł już niejednego Skavena. Zastanowił się też czy jego oręż nada się na to bydle, a w międzyczasie skupiał się na unikaniu ataków.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #103

                                Każdy oręż powinien się nadać, inna sprawa, jak go użyjesz. Nieopancerzone działo można zranić każdą bronią, ale trzeba to zrobić szybko, Pantery Cienia są zwinne i szybkie, a przy tym nie popełniają dwukrotnie tych samych błędów, więc jeśli już atakować, to raz, ale dobrze. Jakimś sposobem mogłoby być też odcięcie jednej z jadowitych macek potwora, wtedy zwykle salwuje się on ucieczką. Lub rzuca się do ataku z jeszcze większą wściekłością. Nie pamiętasz za bardzo, jak to szło, ale byłeś pewien, że to raczej jedno z dwóch.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                  Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                  Wojownik_Orkow002
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #104

                                  Robiąc wszelkiego rodzaju uniki, starał się wbić jego kilof w nogę Pantery licząć że to ją spowolni.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #105

                                    Macki najeżone trującymi kolcami były dłuższe niż reszta ciała potwora, więc sprawnie trzymały Cię na dystans, nie pozwalając zbliżyć się na tyle, abyś był w stanie zaatakować jej pozostałe kończyny.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                      Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                      Wojownik_Orkow002
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #106

                                      Rozejrzał się dookoła, szybko szukając wzrokiem czegoś specjalnego w otoczeniu.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #107

                                        Tunel jak tunel, nic szczególnego. Jednak gdy Ty rozglądałeś się za czymś, co ułatwi Ci walkę, Pantera wykorzystała chwilę nieuwagi i lukę w obronie, chwytając Cię jedną z kończyn. Nim zdążyłeś zareagować, zamachnęła się i uderzyła Tobą w ścianę tunelu. Nie był to mocny cios, miał Cię tylko ogłuszyć, a Ty przeczuwałeś, że ostatnim, co zobaczysz w życiu, będzie wielka paszcza pełna kłów, gdy gdy nagle powietrze ze świstem przecięła włócznia o dużym, ząbkowanym grocie, wbijając się w bok zaskoczonej Pantery, która teraz sama popełniła błąd nieuwagi, jak Ty przed chwilą. Nim potwór zdążył zareagować, jeszcze trzy oszczepy wbiły się w jego bok, uśmiercając bestię na miejscu.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                          Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                          Wojownik_Orkow002
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #108

                                          Koboldy, Skaveni może? Queek wstał po czym zebrał swój oręż i spojrzał w strone z której oszczepy były rzucane.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy