Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Nowe Gilgasz

Nowe Gilgasz

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.2k Posty 5 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • TaczkajestcoolT Niedostępny
    TaczkajestcoolT Niedostępny
    Taczkajestcool Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1644

    Nie odezwała się i dalej czekała.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1645

      Inni również nie mieli pytań, więc oficer porozmawiał ze swoimi ludźmi i oddalił się z większością, pozostawiając z Wami garstkę, niespełna ośmiu ludzi.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • TaczkajestcoolT Niedostępny
        TaczkajestcoolT Niedostępny
        Taczkajestcool Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1646

        Przyjrzała się każdemu z nich i podeszła do Haldrina.
        -To co, idziemy? - Zapytała się najemnika.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • VaderV Niedostępny
          VaderV Niedostępny
          Vader ŻBŻP
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1647

          Xavier Waasi
          Dlatego też cieszył się z tego, że pozbawił Vigo drogi ucieczki. Spróbował pomóc jednemu z Łaków i pozbawić go przeciwnika, z którym walczył, gdyż miał dla niego zadanie.
          - Biegnij po tych, którzy tam zostali. Vigo nie ma dokąd uciec, więc możemy go zaatakować z pełnią sił.

          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
          V.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1648

            Taczka:
            Skinął głową, a wraz z Wami ruszyli i milicjanci, najwidoczniej mający rozkaz Wam pomagać, ale raczej nie podlegać. Ciężko było Ci ocenić ich wygląd, wszyscy wyglądali bardzo podobnie, bo mieli na sobie jednakowe pancerze i hełmy z opuszczonymi przyłbicami, zapewniające bezpieczną anonimowość. Tylko utwierdzało Cię to w przekonaniu, że byli doskonale opłaceni, bo w innym wypadku nie mogliby pozwolić sobie na taki ekwipunek. Wszyscy mieli także tarcze, długie miecze i halabardy.
            Vader:
            Łak bez słowa skinął głową i ruszył biegiem. Kątem oka dostrzegłeś jak tuż za zakrętem przybiera przygarbioną postawę, jakby chciał przemienić się w wielkiego dzika i w tej postaci czym prędzej zaalarmować resztę.
            W tym czasie na brzeg wyszedł Vigo, osłonięty przez ostatnich ochroniarzy, którzy pomagali mu uciekać w kierunku jakiegoś innego wyjścia, najwidoczniej nie był głupi i zadbał o jeszcze jedną drogę ucieczki.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • TaczkajestcoolT Niedostępny
              TaczkajestcoolT Niedostępny
              Taczkajestcool Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1649

              Wskoczyła na tygrysa i pojechała za Haldrinem.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • VaderV Niedostępny
                VaderV Niedostępny
                Vader ŻBŻP
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1650

                Xavier Waasi
                Wystrzelił kilka strzał w jego kierunku, po czym jeszcze spróbował uśmiercić jednego z bliższych przeciwników. Nie mógł uciec…
                - Uciekasz, Vigo?! Zawsze byłeś takim tchórzem?!

                Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                V.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1651

                  Taczka:
                  Bez trudu dojechaliście na miejsce, gdzie skończyliście swoje poszukiwania, to tutaj zaczęły się trudności i pytania: Co dalej?
                  Vader:
                  Dwa razy spudłowałeś, za kolejnym razem trafiłeś jednego z jego ochroniarzy. Mężczyzna nic nie odpowiedział na Twoje pytanie, należał do osób, które wolały uratować życie, niż honor, bo reputację zawsze można odbudować lub opłacić tak, aby nikt w nią nie wątpił, z życiem nie było tak prosto.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                    Taczkajestcool Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1652

                    -Zanim zejdziemy na dół, to przydałyby się nam jakieś pochodnie… - Powiedziała do Haldrina.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1653

                      Najemnik pokiwał głową, a inni nie oponowali. Na zewnątrz zostało dwóch ludzi, aby pilnować koni i tygrysa, na którego patrzyli dość nieufanie, bo jaskinia była za wąska dla tak dużych zwierząt, a reszta zaopatrzyła się w pochodnie i na czele z Haldrinem ruszył wgłąb jaskini.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                        Taczkajestcool Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1654

                        Szła i równocześnie była gotowa do nagłej walki, żeby murloki lub inne stwory jej nie zaskoczyły.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1655

                          Im dalej wgłąb jaskini, tym niżej schodziliście, tym było ciemniej i wilgotniej, a woda sięgała coraz wyżej, w pewnym momencie sięgając nawet do połowy ud. Stwarzało to idealną okazję do zasadzki, zwłaszcza Murlokom, stworzeniom ziemnowodnym, jednak gdy nadszedł atak, to nie z tej strony, z której się spodziewaliście, bowiem to z góry, z tonącego w mroku sklepienia jaskini, spadły na Was sieci, przypominające rybackie, które rzecz jasna nie zrobiły nikomu krzywdy, ale ograniczyły wszystkim ruchy, niektórzy z ich powodu upuścili pochodnie do wody, gasząc je. Gdy wszyscy byli zajęci szamotaniem się w sieciach i próbami ich przecięcia, rozerwania lub zrzucenia z siebie, z wody wyskoczyła na Was chmara Murloków, niewielkich stworzeń podobnych do żab, poruszających się jednak na dwóch nogach, w miarę prostej postawie, o paszczach pełnych małych i ostrych zębów. Te tutaj miały Was zapewne spowolnić, nie były nawet uzbrojone, ale zajadłe, i istniało ryzyko, że wspólnymi siłami ściągną kogoś pod wodę i tam utopią.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • TaczkajestcoolT Niedostępny
                            TaczkajestcoolT Niedostępny
                            Taczkajestcool Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1656

                            Wyciągnęła sztylet, żeby spróbować przeciąć siatkę nad sobą.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1657

                              Murloki chyba nie widziały w Tobie zagrożenia, więc bez trudu dobyłaś broni i możesz zacząć próby uwolnienia się. Tymczasem większość strażników oraz towarzyszący Ci najemnik zdołali uwolnić się z sieci i rozpoczęli rozprawę z Murlokami, dość prostą, bo aby mieć szansę w walce z Wami, potrzebowały one nie tylko elementu zaskoczenia, ale i broni oraz olbrzymiej przewagi liczebnej.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                TaczkajestcoolT Niedostępny
                                Taczkajestcool Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1658

                                Spróbowała więc rozciąć sieć, jeśli jej się udało, to poszukała wzrokiem Murloka, którego powinna zaatakować.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1659

                                  Większość była już martwa bądź pierzchła, gdy nawet ich małe móżdżki zrozumiały, że nie są w stanie Was pokonać. Grupa poświęciła kilka chwil na rozpalenie kolejnych pochodni, w miejsce tych, które zgasły w wodzie, po ataku pierwszej grupki Murloków, i ruszyła dalej.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                                    Taczkajestcool Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1660

                                    Ruszyła za nimi ze sztyletem w dłoni.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1661

                                      Dalsza podróż przez jakiś czas nie była zbyt uciążliwa, dopóki spod wody nagle nie wystrzelił harpun, który z łatwością przebił pancerz jednego ze strażników. Wtedy spod wody wyskoczyły kolejne Murloki, tym razem było ich o wiele więcej, ale tylko część miała broń białą, choćby noże, sztylety i krótkie miecze. To jednak wystarczało, bo pozostałe rzucały się na miejskich strażników, których męczył długi marsz w ciężkiej zbroi, rynsztunku i przemoczonych ubraniach, przygniatając ich na tyle, żeby pozostałe, uzbrojone, potworki dały radę dostać się tam i zaatakować nieosłonięte miejsca za pomocą swojej broni. I na Ciebie rzuciło się pięć nieuzbrojonych Murloków i jeden z krótkim mieczem, trzymający się, póki co, daleko, dopóki jego pobratymcy nie umożliwią mu ataku.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        Taczkajestcool Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez Taczkajestcool
                                        #1662

                                        Odskoczyła do tyłu i wyciągnęła łuk, po czym spróbowała zastrzelić Murloków.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1663

                                          O wiele lepszym pomysłem byłoby wykorzystanie sztyletu, bo w tak ciasnej przestrzeni i, co ważniejsze, na tak krótkim dystansie, nie zdołałaś nawet napiąć cięciwy i wystrzelić, gdy oblazły Cię pierwsze Murloki, którym okrutnie śmierdziało rybami i zgniłym mięsem, być może ludzkim, z pysków, a ich wilgotne, lepiące się łapy próbowały jakoś Cię unieruchomić, aby ułatwić robotę temu uzbrojonemu, który zaczął się powoli zbliżać.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy