Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Bryg ''Sieg''

Bryg ''Sieg''

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
635 Posty 2 Uczestników 4.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #621

    - Przybyli jakby znikąd. - wydusił z siebie jeden z mężczyzn, gdy odjął manierkę od ust i podał następnemu. - Jeden okręt, ale pełen wojowników. Czasem przepływają tędy jakieś statki, nikt się nie spodziewał…
    - Część naszych poszła na brzeg ich zobaczyć, chcieli nawet handlować… A wtedy tamci wyciągnęli broń i zabili ich na miejscu. - dodała kobieta. - Ja zdążyłam uciec. Nie wracałam do wioski tylko biegłam do lasu. Resztę spotkałam po drodze.
    - Nasi próbowali się bronić, sołtys służył w armii, kowal i karczmarz też. Niektórzy potrafili polować. Zabili chyba dwóch, może trzech, reszta ich zmiotła. Ścięli albo powiesili wszystkich starych, dzieci, chorych, kilku rannych w bitwie. Potem wszystko nam zabrali, a czego nie mogli zabrać, to spalili.
    - Dalej są inne wioski! - krzyknęła kobieta, a ta pozornie oczywista w innych sytuacjach informacja uderzyła ją teraz tak nagle. - Uwitki, Ely, Solime. Musicie ich ostrzec albo uratować!

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • VaderV Niedostępny
      VaderV Niedostępny
      Vader ŻBŻP
      napisał ostatnio edytowany przez
      #622

      Severus Slitch
      Severus pokiwał głową w milczeniu. Fakt, że kolejne wioski mógł czekać identyczny los sprawiał, że musieli podjąć szybkie i zdecydowane działania.
      -- Która wioska znajduje się najbliżej? – zapytał. – Oraz czy macie gdzie się udać?

      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
      V.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #623

        - Jeśli chcecie iść lądem to Solime. A statkiem najszybciej do Uwitek, są nad morzem, wielu ich mieszkańców łowi ryby, mają nawet swoje łódki. - odparł jeden z mężczyzn.
        - Poradzimy sobie. - dodał inny. - Jeśli nie splądrowali innych wiosek, pójdziemy tam. A jeśli i je napadli… Poszukamy szczęścia w najbliższym mieście.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • VaderV Niedostępny
          VaderV Niedostępny
          Vader ŻBŻP
          napisał ostatnio edytowany przez
          #624

          Severus Slitch
          -- Radzę trzymać się z daleka od wybrzeża – odpowiedział Slitch. – Nordowie mogą plądrować wzdłuż niego, przez co też jest tam najbardziej niebezpiecznie. I trzymajcie się – życzył im szczęścia. – My spróbujemy dotrzeć do Uwitek i zobaczyć, jak tam ma się sytuacja. Później ruszymy w pościg wzdłuż wybrzeża za Nordami. Jeżeli zdołamy, to pomścimy waszych znajomych.

          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
          V.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #625

            Pokiwali głowami, również życzyli wam powodzenia i odeszli, żegnając się. Tymczasem twoi załoganci zajęli się przygotowaniem szalupy i po chwili mogliście ruszyć w drogę powrotną na statek.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              napisał ostatnio edytowany przez
              #626

              Severus Slitch
              Sam również wrócił do szalupy, po czym wrócił z załogą na statek.
              -- Przygotować się! – rozkazał, jak znalazł się w zasięgu Brygu Sieg, tak by załoga mogła go usłyszeć. – Ruszamy do Wioski Uwitki! Sprzęt ma być w gotowości do walki, możemy spodziewać się tam Nordów – informował załogę, kiedy szalupa była na nowo przymocowywana do okrętu.

              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
              V.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #627

                Wszystko poszło sprawnie, a kwatermistrz zaczął wydawać broń reszcie załogi.
                - Kapitanie! - krzyknął marynarz na bocianim gnieździe. - Burza na horyzoncie! Na wprost!
                //Uznaję, że wyjaśniłeś gdzieś przy okazji, gdzie mają płynąć. A burza jest właśnie w okolicy wioski, do której płyniecie.//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • VaderV Niedostępny
                  VaderV Niedostępny
                  Vader ŻBŻP
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #628

                  Severus Slitch
                  Poprawił swój kapelusz i kołnierz, po czym spojrzał się na burzę. Nie byłaby to jego pierwsza na morzu. Chociaż nie zamierzał się z nią bawić.
                  -- Trzymajcie się blisko wybrzeża, łatwiej będzie sobie można poradzić z falami, niż na otwartym morzu --rozkazał, stojąc obok sternika. – I wypatrujcie okrętów Nordów.

                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                  V.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #629

                    //Chwilowo robimy przerwę, jak tylko Radio uwinie się ze swoim wątkiem to dam tu odpis fabularny.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #630

                      /// Jasne Jasne. ///

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #631

                        Sternik wykonał rozkaz, dzięki czemu dalszy rejs przebiegał w miarę spokojnie. Im bliżej jednak burzy byliście, tym bardziej rozumiałeś, jak niebezpieczna mogła dla was być: niebo pociemniało, gdy zakryły je czarne chmury, a w kilkanaście sekund cały górny pokład oraz wszyscy i wszystko, co się na nim znajdowało, przemokło do suchej nitki, gdy spadł rzęsisty deszcz. Na szczęście gromy i burze były daleko, więc nie musisz martwić się, że piorun trafi i zniszczy bocianie gniazdo lub zatopi bryg. Tak czy siak, marynarz na szycie wciąż coś widział, jakimś cudem, meldując ci, że niespełna pół kilometra od was widzi nadbrzeżną wioskę, zapewne Uwitki, a także drakkar Nordów, który właśnie od niej odpływał.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • VaderV Niedostępny
                          VaderV Niedostępny
                          Vader ŻBŻP
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #632

                          Severus Slitch
                          Poprawił kołnierz i swój kapelusz, po czym przyjrzał się drakkarowi i ocenił warunki, jakie panowały na morzu. Po czym przywołał starszego oficera oraz bosmana.
                          -- Mamy zbyt wielu świeżych rekrutów, by ryzykować starcie podczas sztormu z Nordami – ocenił surowo. – Raczej niechętnie, ale potwierdzicie moje przypuszczenia na ten temat, prawda? – zapytał, chcąc mieć pewność, że podejmie słuszną decyzję.

                          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                          V.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez Kubeł1001
                            #633

                            - Słyszałem kiedyś w karczmie w Gilgasz jak nordyjski najemnik opowiadał, że ich Magowie potrafią naginać pogodę do swojej woli, używając wody lub wiatru, aby płynąć szybciej, albo sprowadzając mgłę, aby ukryć swoje przybycie czy odwrót. - odparł bosman. - A ci tutaj płyną prosto w sztorm. Więc albo to nie były bajki zapijaczonego najemnika i rzeczywiście niektórzy tak potrafią, albo są zwyczajnie szaleni lub zdesperowani, żeby uciekać w taką pogodę. Tak czy siak, jak bym za nimi nie płynął.
                            - Jak dla mnie to cała ta ich pogodowa Magia to bzdury, nie widziałem nigdy Norda, który władałby Magią zamiast toporem, ale i bez tego pościg może być ryzykowny. Nawet jeśli są obładowani łupami i jeńcami, a przez to wolniejsi, to i my będziemy mieli problemy z dogonieniem ich. Gdyby była lepsza pogoda, sugerowałbym niezwłoczny pościg, a w tym wypadku? Kapitanie, z całym szacunkiem, ale cenię życie swoje i załogi bardziej, niż wieśniaków, których nigdy nie widziałem na oczy i pewnie już nie spotkam. Lepiej przybić do brzegu i poszukać ocalałych, może schwytamy jakiegoś marudera, który powie nam coś więcej o tym drakkarze i jego załodze. - poparł przedmówcę pierwszy oficer.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • VaderV Niedostępny
                              VaderV Niedostępny
                              Vader ŻBŻP
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #634

                              Severus Slitch
                              Pokiwał głową, zgadzając się z bosmanem i pierwszym oficerem. Obaj mieli rację, a co gorsza, powielali to, co sam myślał.
                              -- Zbliżyć się do wioski, przygotować łodzie. Poszukajmy ocalałych i przeczekajmy tę pogodę. Nic więcej tutaj nie możemy zrobić – stwierdził, kierując spojrzenie w miejsce, gdzie widział ostatni raz okręt Nordów.

                              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                              V.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #635

                                Nie trzeba było powtarzać rozkazu dwa razy: okręt zwinął żagle, podpływając trochę bliżej dzięki ciężkiej pracy wioślarzy, a gdy znalazł się na tyle blisko brzegu, aby móc powrócić bez problemu na pełne morze i nie osiąść na jakiejś przybrzeżnej mieliźnie, spuszczono kotwicę, a chwilę po niej szalupy, do których schodzili twoi marynarze, wśród nich pierwsi na pokładach byli krasnoludzcy awanturnicy, zwerbowani jeszcze w Imalin, którzy zaciągnęli się na bryg po to, aby mścić się na Nordach za swoje krzywdy i urazy. Gdy i ty znalazłeś się na pokładzie jednej z szalup, wioślarze zaczęli kierować was ku brzegowi, wykorzystując to, że im bliżej lądu, tym lepsza była pogoda.
                                //Zmiana tematu. Zacznę ci w Uwitkach.//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                • Zaloguj się

                                • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                • Pierwszy post
                                  Ostatni post
                                0
                                • Kategorie
                                • Ostatnie
                                • Użytkownicy
                                • Grupy