Zamek Kierrana
-
-
-
Kuba1001
//Powinieneś mieć lochy, każde ponure zamczysko ma przecież lochy! Poza tym dodaj jakieś fortyfikacje i będzie elegancko. Ale odpiszę już teraz, co nie znaczy, że nie masz tego poprawiać, pamiętaj.//
Biorąc pod uwagę, że Twoje zamczysko znajdowało się na Złych Ziemiach, to właściwie wszędzie, z tym że trzeba byłoby poczekać na zapadnięciu zmroku, najlepiej pełnię Księżyca, i odejść jak najdalej od zamku, sam fakt, że jesteś Wampirem i odwieczna nienawiść połączona z rządzą mordu zrobią swoje. -
-
-
Kuba1001
//Powiedzmy.//
Walka jeden na jednego z Wilkołakiem zawsze była zagrożeniem, biorąc pod uwagę zdolności, dzikość i nienawiść tych stworów, jednakże widząc, że jesteś sam, najpewniej rzuci się na Ciebie własnie tylko jeden osobnik, a nie cała wataha, jakby miało to miejsce, gdybyś wziął ze sobą swoje wojsko drugiej świeżości, które i tak zdziałałoby najpewniej niewiele, w końcu to proste istoty. -
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Podczas swej podróży nie napotkałeś ani jednego innego Wampira, najwidoczniej reszta lubi budować swój wizerunek wampirzej arystokracji wśród potworów i siedzi w swoich kwaterach, na zewnątrz wypuszczając jedynie bandy Ghuli, Zombie czy Szkieletów, których widziałeś nieco po drodze. Jeśli chodzi o Wilkołaki, to żadnego nie zobaczyłeś, ale nie tak odległe, wiele mówiące wycie, zrobiło swoje.
-
-
-
-
-
Trinitrotoulentn
Wchodząc na tereny zamkowi przyległe, Kierran przystanął, podziwiając ogrom swojego miejsca zamieszkania. Miejsce wręcz idealne dla wampira. Ogrom budowli bardzo mu schlebiał. Po tej chwili wytchnienia Kierran kontynuował chód i zaczął zastanawiać się, czy pamięta datę następnego wydarzenia, spotkania czy jakiejkolwiek akcji Kolektywu Cienia
-
Kuba1001
Z tego co pamiętałeś, a pamięć miałeś dość dobrą, to najpewniej jutro, ewentualnie pojutrze, ma się u Ciebie stawić poseł Kolektywu wraz ze swoją świtą. Chodziło bodajże o okoliczne tereny, mieliście razem zbadać i zająć opuszczone kopalnie, a później rozpocząć wydobycie, z czego Ty miałeś otrzymać jedną trzecią surowców na własny użytek, a oni resztę. Również na Twoich barkach spoczywałaby lwia część obrony tych miejsc przed zakusami innych Wampirów, niezrzeszonych w Kolektyw, Sfory czy kogokolwiek innego.