Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Los Angeles

Los Angeles

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.2k Posty 3 Uczestników 16.1k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #788

    avatar Reichtangle Reichtangle

    Dał znak aby się zatrzymali.
    ‐ Chwila przerwy. ‐ Usiadł, ściągnął hełm i zaczął obracać go w dłoni. ‐ Ściągnijcie jej knebel ‐ wskazał na zakładniczkę i zwrócił się do niej. ‐ Słuchaj, czy w tej waszej bandzie rozmawiali o pewnym super‐żołnierzu ? To dla mnie bardzo ważne. Nazywa się Bonaventura Christ, komandos Z‐Comu, służył wcześniej w kompani Srebrne Ostrze, jest jedynym jej członkiem w Los Angeles, więc powinien być wśród was znany. Czy mówili gdzie działa? Ma jakąś stałe miejsce? Wiecie o nim coś więcej?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #789

      avatar Zohan666 Zohan666

      Spojrzał na wielkoluda i powiedział z uśmiechem na ustach:
      – Pokaż język.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #790

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Reich:
        ‐ Nic Wam nie powiem. ‐ odparł butnie, mierząc Cię pogardliwym spojrzeniem. ‐ Moi ludzie już idą mi na ratunek, nie uciekniecie im.
        Zohan:
        Popatrzył się na Ciebie zdziwiony, ale wykonał polecenie i rzeczywiście miał język na miejscu, ale wyglądał przez to tak komicznie, że nie mogłeś się nie zaśmiać.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #791

          avatar Reichtangle Reichtangle

          ‐ Oh bardzo bym chciał, aby po ciebie przyszli. A właściwie ten jeden konkretny. Ale nie ma co na to liczyć, jego musimy znaleźć sami. Na dalej, nie jesteś mu nic winna, nie musisz go kryć. Po prawdzie to on jest wszystkiemu winien, gdyby nas tak nie dręczył, nawet byśmy się dziś nie spotkali, a twoi i moi kumple dalej by żyli. Naprawdę tak będzie lepiej dla nas wszystkich,
          więc odpowiadaj

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #792

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Nie wiem, kim jest ten mężczyzna, ale najwidoczniej nieźle zalazł Wam za skórę. Nawet gdybym coś wiedziała, to i tak bym milczała, i tak pewnie będziecie chcieli mnie zabić, a wolę umrzeć bez zdradzania Wam czegokolwiek.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #793

              avatar Reichtangle Reichtangle

              Głośno westchnął.
              ‐ I znowu to samo. Wiesz, nawet wierzę ci, że nie wiesz gdzie on jest. Albo raczej nie pamiętasz. Nie martw się, spotkaliśmy wielu, którzy mieli problemy z pamięcią i zwykle potrafiliśmy im ją przywrórić. Załóźcie jej knebel. Niech ktoś poda mi zapalniczkę

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #794

                avatar Zohan666 Zohan666

                – Czyli jest normalny i świadom tego, co robi. Raczej.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #795

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Reich:
                  Kobieta próbowała się opierać, ale nie miało to sensu, więc szybko z powrotem zakneblowano jej usta, a jeden z Fanatyków podał Ci zapalniczkę.
                  Zohan:
                  ‐ Raczej jest tutaj kluczowym słowem.
                  //Ja celowo nie opisuję okolicy ani nic, żebyś mógł pogadać sobie ze wszystkimi NPC albo chociaż tymi, którzy Cię interesują. Jakbyś miał tego dość, to daj znać, wtedy wprowadzę więcej akcji.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #796

                    avatar Reichtangle Reichtangle

                    ‐ Jak zmienisz zdanie i będziesz chciała, żebym przestał po prostu powiedz. Głośno i wyraźnie, hehehe. Trzymajcie ją mocno. ‐ powiedział, po czym przyłożył płomień do skóry na lewej ręce kobiety.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #797

                      avatar Zohan666 Zohan666

                      – Gdybyście nie spotkali tamtych żołnierzy i nie powiedzieliby wam o Los Angeles, to gdzie byście się udali?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #798

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Knebel skutecznie tłumił krzyki i jęki, które wydawała z siebie kobieta, gdy parzyłeś i przypalałeś jej skórę, choć trzeba jej przyznać, że jak na razie trzymała się dzielnie, w końcu nawet w Milicji prowadzą jakaś segregację i treningi, nie biorą tam byle kogo, kto tylko się nawinie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #799

                          avatar Zohan666 Zohan666

                          .

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #800

                            avatar Reichtangle Reichtangle

                            ‐ Co mówisz? Nie rozumiem! Bardzo boli?! Pomyśl, że w pieklę będziesz to czuć całą wieczność! ‐ w końcu przestał ją przypalać. Płomieniem zapalniczki rozgrzał szpikulec, który zastępował mu lewą dłoń i przysunął go blisko oka milicjantki ‐ To jak? Powiesz mi co chcę, czy mam ci nadać nowy punkt widzenia na tę sprawę?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #801

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Reich:
                              Energicznie pokiwała głową, ale sądząc po wyrazie bólu i przerażania na jej twarzy, chodziło bardziej o potwierdzenie, że będzie gadać, niż chęć utraty oka.
                              Zohan:
                              //Wybacz, mój błąd.//
                              ‐ I to jest dobre pytanie… Część z nas wciąż rozważa Las Vegas, bezprawie jak cholera, ale podobno da się wyżyć.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #802

                                avatar Zohan666 Zohan666

                                – Nie lepiej na północ? Nie wiem, Alaska, Kanada i takie inne? Ludzi mniej, ale dzikich zwierząt więcej i to niekoniecznie zdrowych.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #803

                                  avatar Reichtangle Reichtangle

                                  ‐ Mówiłem? Zawsze można się dogadać ‐ Ściągnął jej knebel i zapytał ‐ Gdzie jest Bonavebtura? Co o nim wiesz?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #804

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Zohan:
                                    ‐ To właśnie te dzikie zwierzęta i Dzicz nas odstraszają.
                                    Reich:
                                    ‐ Nie wiem, naprawdę. ‐ powiedziała i zaczęła płakać, ale szybko dodała, obawiając się ponownego zakneblowania i tortur: ‐ Ale wiem, kto może wiedzieć coś na jego temat! Naprawdę!

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #805

                                      avatar Reichtangle Reichtangle

                                      Właśnie chciał znów zacząć ją torturować, ale uznał że w bazie i tak wszystko z niej wyciągną. Teraz potrzebował jak najszybciej i jako pierwszy zdobyć jakiekolwiek informacje ‐ No dobra kto to jest i gdzie go znajdę ‐ Przy okazji rozejrzał się czy okoliczne budynki są puste

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #806

                                        avatar Zohan666 Zohan666

                                        – No to Grenlandia. – zakończył na tym ten temat.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #807

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Reich:
                                          Na takie wyglądają, ale gdy Wy czailiście się w jednym z domów na przedmieściach, Milicjanci pewnie też pomyśleli sobie, że wszystko gra i w budynkach nikogo nie ma…
                                          ‐ Nie wiem, gdzie go znaleźć, ale wiem, kim jest. To oficer Z‐Com, chyba porucznik. A może pułkownik? Nie wiem, nie jestem pewna. To zawsze on znajdywał mnie… Musi coś wiedzieć na ten temat, bo chwalił mi się, że niedawno dostał przydział do sztabu Z‐Com w Los Angeles i całej okolicy.
                                          Zohan:
                                          //Czyli teraz jakiś opis okolicy czy coś w tym guście, tak?//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy