Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Waszyngton

Waszyngton

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
296 Posty 3 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #199

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Rafał:
    Jak na razie spokój i nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek miało się zmienić.
    Antek:
    //Pogadać z tymi najemnikami, którzy zostali w obozie?//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #200

      avatar antekk5 antekk5

      // Faktycznie, debil ze mnie. //
      Poszedł więc poszukać najemników, żeby porozmawiać z nimi o dalszych planach.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #201

        avatar konrafal12 konrafal12

        To raczej dobrze. Kontynuował wypatrywanie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #202

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Antek:
          Większość wyruszyła na misję przeciwko kanibalom, zostali Ci więc w głównej mierze albo oficerowie, albo wartownicy, trójkami lub dwójkami patrolujący okolicę obozu, choć nie wydawali się tym przejęci, nie mieli przecież większych powodów do obaw.
          Rafał:
          Dalej nic się nie działo, i w końcu przyszło kilku żołnierzy, którzy kazali Wam zbierać się do powrotu, bo bitwa została zakończona, rzecz jasna Waszym zwycięstwem.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #203

            avatar antekk5 antekk5

            Sprawdził, czy w pobliżu znajduje się ten jeden oficer, który zlecił mu wzięcie w niewolę kanibala. Czuł, iż ze “starymi” znajomymi porozmawia się najlepiej.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #204

              avatar konrafal12 konrafal12

              Nie wiem czego spodziewało się to Bandyckie ścierwo, wynik tego starcia był przesądzony praktycznie od początku. ‐ pomyślał zbierając swoje klamoty i ruszając wraz z resztą, najprawdopodobniej w stronę bazy

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #205

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Antek:
                Niestety, najpewniej znajdował się na polu bitwy, bo tu go nigdzie nie widziałeś.
                Rafał:
                Gdybyście się nie pojawili, co nie było wcale takim nieprawdopodobnym scenariuszem, najpewniej by wygrali, ponieważ idąc do transportera zauważyłeś, że konwój został niemalże doszczętnie zniszczony, przetrwało tylko kilka transporterów opancerzonych i piechurów.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #206

                  avatar antekk5 antekk5

                  Poszedł więc poszukać innego oficera, żeby zapytać go o dalsze plany. Mógłby w sumie w przyszłości pracować dla tych najemników, albo nawet wstąpić w ich szeregi.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #207

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Najwidoczniej z oficerów pozostał tylko dowódca, z którym wcześniej rozmawiałeś, a więc będziesz musiał w tej sprawie porozmawiać bezpośrednio z nim, bo inni żołnierze to jedynie szeregowi wartownicy lub podoficerowie, którzy by Cię i tak do niego odesłali.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #208

                      avatar antekk5 antekk5

                      ‐ Sir, przepraszam jeżeli zabrzmi to niemile, ale jakie są dalsze plany pańskiej kompanii? Chciałbym ją jakoś w przyszłości wesprzeć, jeśli to możliwe… albo przynajmniej ponownie was spotkać.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #209

                        avatar konrafal12 konrafal12

                        No cóż, nad tym jak im się to udało pomyśli kiedy indziej. Kontynuował podróż.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #210

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Antek:
                          //Uznam już, że przepuścili Cię wartownicy, a on pozwolił Ci wejść do środka, żeby nie opóźniać.//
                          ‐ Nie obraź się, ale nie mam zamiaru rozpowiadać o moich planach na prawo i lewo. Wyobraź sobie, że ja też mam wrogów. Zresztą, jesteśmy najemnikami, nigdzie nie grzejemy miejsca na dłużej, tu dokończymy kwestię kanibali, odbierzemy nagrodę i odjedziemy dalej, dopóki nie trafimy na kolejne zlecenie.
                          Rafał:
                          Ano, kontynuowałeś. Tym razem bez ekscesów, więc bezpiecznie i szybko wróciłeś do bazy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #211

                            avatar antekk5 antekk5

                            ‐ Rozumiem, sir. Jedyne, co mogę w takim razie zrobić, to życzyć panu i kompanom powodzenia. ‐ odpowiedział, po czym wyciągnął rękę na uścisk dłoni.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #212

                              avatar konrafal12 konrafal12

                              Wszedł do bazy i przy użyciu pozycji słońca na niebie, spróbował ustalić jaka jest pora dnia.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #213

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Antek:
                                ‐ Wzajemnie. ‐ odparł, ściskając swoją prawicą Twoją. ‐ I niech Tobie szczęście sprzyja, chociaż przyznam, że nieco żałuję, że jednak do nas nie dołączysz, kilku takich jak Ty, doświadczonych realiami apokalipsy, sprytnych i pomysłowych, mogłoby mi się przydać, dać świeższą perspektywę, gdy w sztabie sami militaryści sprzed wybuchu pandemii.
                                Rafał:
                                Wielu miało przy sobie zegarki, w bazie był też jeden na wieży obserwacyjnej, ale stara szkoła nigdy nie zawodzi. Było późne popołudnie, niemalże wieczór.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #214

                                  avatar antekk5 antekk5

                                  ‐ Wie pan, chciałem, żywot najemnika mógłby być bardzo ciekawy, ale pewnie to nie moja działka. Być może to jeszcze przemyślę. ‐ powiedział, po czym wyszedł i wrócił do swojego namiotu. Żeby jednak nie marnować swojej przydatności, obserwował, czy w okolicy nie dzieje się nic podejrzanego. Co prawda wartownicy są w pobliżu, ale im więcej, tym lepiej, czyż nie?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #215

                                    avatar konrafal12 konrafal12

                                    Na żadną akcję nie będą już raczej jechali, więc wykonał wszystko co powinien zrobić przed snem, a następnie udał się do kwatery, gdzie poszedł spać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #216

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Antek:
                                      //Tak średnio rozumiem Twoją motywację: Najpierw idziesz do niego, bo niby chcesz dołączyć, ale ostatecznie tylko zawracasz mu głowę, bo jednak rezygnujesz.//
                                      Mieli wszystko pod kontrolą, ale to pozwoliło Ci wypatrzyć jako jednemu z pierwszych tryumfalnie powracających najemników, którzy najwidoczniej uwinęli się z kanibalami bez problemu. Zresztą, czy mogłoby być inaczej? Co zrobiłyby strzały i pułapki na niedźwiedzie przeciwko czołgowi?
                                      Rafał:
                                      I ponownie, rygor, którego jakimś cudem wciąż zapominasz, mimo że jesteś żołnierzem od tak dawna. Ciekawe, co nie? Na szczęście tym razem nie dostałeś opierdzielu za samowolkę, bo nim ktokolwiek zdążył zorientować się, że teraz chrapiesz sobie w swojej kwaterze, znów w bazie rozdźwięczał się alarm.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #217

                                        avatar antekk5 antekk5

                                        // A w sumie, dołączenie do najemników będzie znacznie ciekawszą opcją. //
                                        Uśmiechnął się widząc powracających najemników. Zrozumiał, że i on mógłby tak tryumfalnie powracać z wybijania kanibali, gdyby dołączył do tych najemników i przestał do jasnej cholery się wahać. Natychmiast zaczął szukać dowódcy najemników, żeby poprosił go o przyjęcie na służbę.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #218

                                          avatar konrafal12 konrafal12

                                          //Chodziło mi o to, że najpierw poszedł na zbiórkę itp. a dopiero później spać.//
                                          Jak najszybciej wstał, założył mundur i wybiegł na plac główny, by zobaczyć co się stało.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy