Z racji tego, że biegł dość szybko i było ciemno, szybko zniknął Ci z oczu, a niosące się po lesie echo jego szczekania utrudniało określenie gdzie powinnaś się kierować.
Skręciła więc w obojętnym kierunku, spróbowała zawrócić. Zazwyczaj co jakiś czas odpi***alała coś podobnego, więc nie zastanawiała się nad tym jakoś konkretniej.