Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Kanada

Kanada

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
809 Posty 1 Uczestników 2.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #578

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Abby:
    ‐ A Ty?
    Tadeusz:
    ‐ Handel wymienny to handel wymienny, na pewno masz coś, za co można tutaj coś kupić.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #579

      avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

      ‐ Ludzie nie chcą pomocy od takich jak ja.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #580

        avatar tadeusz999 tadeusz999

        ‐ Cennego nic raczej nie mam, ewentualnie moje strzykaweczki. Ale ich nie oddam, choćby mnie, ku*wa, pozabijali.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #581

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Abby:
          ‐ A czemu tak uważasz?
          Tadeusz:
          ‐ Domyślam się… Niech będzie, mogę spróbować. ‐ powiedział, dając za wygraną i podchodząc do najbliższej ze wskazanych grupek bandytów.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #582

            avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

            ‐ Z doświadczenia. Zawsze albo jestem brana za zarażoną albo za chorą na wściekliznę albo za obłąkaną. Klasyk.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #583

              avatar tadeusz999 tadeusz999

              No to czekał, to ten szwagier tam wyhandluje.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #584

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Tadeusz:
                Wrócił po prawie że kwadransie, ale za to nie z pustymi rękoma, gdyż dysponował czymś, co mogłoby uchodzić za mapę, bo było nabazgrolone na starej gazecie za pomocą markera. Ale nie ma co oczekiwać czegoś lepszego od prostych Bandytów.
                Abby:
                ‐ A powiesz czemu? Bo sam bym nigdy Cię za taką nie uznał, więc nieco mnie to dziwi.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #585

                  avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                  ‐ A bo ja ci to wiem? Ich się pytaj.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #586

                    avatar tadeusz999 tadeusz999

                    ‐ To ma być mapa? ‐ zagadał.

                    ‐ Oczekujesz od tych tępaków co tutaj siedzą znajomości kartografii i przynosisz mi pseudo‐mapę?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #587

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Abby:
                      ‐ A może tym razem będzie inaczej?
                      Tadeusz:
                      ‐ Akurat nie mieli mapy, sam to narysowałem na podstawie ich słów. ‐ burknął i rzucił gazetę na stolik. ‐ Jak Ci nie pasuje, to sam narysuj coś lepszego.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #588

                        avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                        ‐ A do czego mam się przydać?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #589

                          avatar tadeusz999 tadeusz999

                          ‐ Skąd pewność, że to nie zasadzka? Skąd pewność, że w tych miejscach nie ma hordy żywych trupów, a tamci czekają żeby ograbić moje zwłoki?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #590

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Tadeusz:
                            ‐ Sam przecież tak mówiłem, do cholery, ale uparłeś się, więc masz.
                            Abby:
                            ‐ Nie wiem… Gotowanie, opieka nad dziećmi, nazbieranie drwa na opał i tym podobne?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #591

                              avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                              ‐ Mogę zbierać drewno. Pozostałe… nue poczuwam się.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #592

                                avatar tadeusz999 tadeusz999

                                Zagadał, oczywiście po rosyjsku:

                                ‐ Mam coś lepszego.
                                ‐ Zamach. Detonacja. Zabijemy tych tu gości, ładunkiem pod osłoną nocy. Całą karczmę. Weźmiemy karabin i pójdziemy w te miejsca na mapie. Urządzimy się gdzieś.
                                ‐ Wchodzisz w to?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #593

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Abby:
                                  ‐ To zawsze coś. ‐ powiedział i odszedł, biorąc się za dorzucenie drwa do ogniska i szykowanie posiłku.
                                  Tadeusz:
                                  ‐ Miałeś dziś problem z nietrzymaniem moczu i się schlałeś czy co? ‐ spytał, również w języku zza oceanu. ‐ Przecież tamci na zewnątrz nas pozabijają. A jak nie oni, to inni.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #594

                                    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                    Uśmiechnęła się pod nosem i poszła po drewno. Miała nadzieję, że jak na razie nikt jej nie wkurzy na tyle, by źle skończył.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #595

                                      avatar tadeusz999 tadeusz999

                                      ‐ Powiedz temu który ma najlepszy karabin w okolicy żeby przyszedł z tobą do innego pomieszczenia na piwo, ja zaatakuję z boku lub od tyłu a ty zaszlachtujesz go nożem. To samo zrobimy z drugim co ma dobry karabin i weźmiemy ich karabiny. Później zaczniemy eliminować kolejnych, już na “otwartym polu”. Musimy zaryzykować. Jak spotkamy innych z bandy to powiemy im że naszych “kumpli” załatwiły jednostki Z‐Comu.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #596

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Abby:
                                        Nikt Cię nie zaczepiał w ogóle, tak więc w spokoju nazbierałaś drewna na opał, w czym pomógł Ci pies, choć zapewne bardziej liczył na rzucenie mu jednego z patyków, aby mógł zaaportować.
                                        Tadeusz:
                                        ‐ Wal się, jak chcę żyć. ‐ odparł i wstał od stołu. ‐ Więc Ci nie pomogę. Ale też się nie wygadam.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #597

                                          avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                          Odłożyła drewno w stosowne miejsce, po czym usiadła ze swymi rzeczami na uboczu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy