Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Białystok

Białystok

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
123 Posty 1 Uczestników 915 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #76

    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

    Podeszła do nich by przysłuchać się rozmowie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #77

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Ta już niestety się skończyła, ale mijający Cię żołnierz obdarzył Cię szerokim uśmiechem.
      ‐ Twierdzą, że są w stanie zostawić nam żywność, leki, broń, amunicję i inne takie, a później zostawić w kraju, żebyśmy walczyli tutaj z Zombie. ‐ wyjaśnił Ci od razu Ryba. ‐ Może nawet zostawią nam kilku swoich.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #78

        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

        Przystanęła na chwilę, nie dowierzając własnym uszom. Po chwili klasnęła w dłonie i rozpromieniła się.
        ‐ Naprawdę?! To wspaniale! ‐ Podskoczyła z radości. To nie tak, że Polina bała się podróży do innych krajów, czy miała lęk przed lotami. Po prostu nie chciała opuszczać krainy, która ją wychowała, którą znała od dziecka, z którą była związana. Opuszczenie tego miejsca byłoby jak wyrwanie cząstki jej duszy, toteż bardzo się ucieszyła z faktu, że może zostać tutaj i walczyć o swój mały zakątek na ziemi.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #79

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ Wspominali też coś o tym, że to walka z góry skazana na porażkę, i zeżrą nas w ciągu miesiąca, góra dwóch. ‐ wtrącił Walczak.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #80

            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

            Zaśmiała się.
            ‐ Pokażemy im, że się mylą? ‐ Odpowiedziała zawadiackim tonem.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #81

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Pokiwali głowami, mniej lub bardziej entuzjastycznie nastawieni. W tym czasie zauważyłaś, że w Twoim kierunku idzie dwóch uzbrojonych po zęby żołnierzy w barwach Z‐Com, którzy pewnie mają stanowić Wasze wsparcie.
              Pierwszy był zdecydowanie jedyną osobą, o której widziałaś tyle broni białej: Dwie maczety na plecach, dwa długie noże zatknięte za paskiem, dwa mniejsze, po jednym na cholewę buta, oraz łącznie tuzin innych, w kiszonkach lub bandolecie przewieszonym ukośnie przez pierś. Uzupełniały to dwa pistolety w kaburach na udzie i trzymany w dłoni karabinek szturmowy. Poza tym miał na sobie wojskowe buty, spodnie, koszulkę i kamizelkę kuloodporną, a także okulary przeciwsłoneczne na nosie i zapalony papieros w ustach.
              Drugi… Cóż, kawał dryblasa, a przynajmniej chyba, bo o ile mogłaś z pewnością ocenić, że ma dobrze ponad dwa metry wzrostu, ale niewiele więcej mogłaś ustalić, ponieważ całe ciało chroniła pełna zbroja, podobnie jak głowa zakrywała hełm. On również obwieszony był bronią w postaci dwuręcznego młota bojowego, wielkiego noża i rewolweru za paskiem, strzelbą na ramieniu, sporym zapasem granatów i granatnikiem rewolwerowym.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #82

                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                ‐ O żesz ty w mordę jeża…pieprzone komandosy(!) ‐ Wyszeptała do samej siebie i czekała na przedstawienie się dwóch gości.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #83

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ Ja jestem Lucky, na tamtego mówcie Tower. ‐ przedstawił siebie i kompana nożownik. ‐ A Wy?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #84

                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                    Przedstawiła się imieniem i stopniem policyjnym, mówiąc dosyć pewnym siebie głosem. Podała rękę na powitanie.
                    ‐ Miło poznać. ‐

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #85

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Pozostali również się przedstawili. Jeśli chodzi o pancerniaka, to ten nawet nie próbował odwzajemnić Twojego gestu, za to Lucky nie omieszkał przy okazji ucałować Twojej dłoni.
                      ‐ Według naszych speców, mamy niecałą godzinę, żeby się stąd zmyć. Macie jakiś środek transportu? Musimy załadować tam zabawki i resztę sprzętu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #86

                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                        ‐ Mamy Nyske. ‐ Wskazała na stojącą za nią, nadającą się do muzeum, policyjną furgonetkę. Miała już z dobre trzydzieści, czterdzieści, może nawet pięćdziesiąt lat, ale wiele razy uratowała ich od fali nieumarłych. Niemniej, Polina nie pogardziłaby domontowaniem CKMa na dachu, czy chociażby klimatyzacji.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #87

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Mamy ze sobą zabrać sporo broni, amunicji, materiałów wybuchowych, jedzenia, wody, leków, narzędzi i innych takich, więc jakoś nie sądzę, żebyśmy dali radę upchnąć tam to wszystko.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #88

                            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                            ‐ Do tego wszystkiego trzeba byłoby co najmniej ciężarówki z prawdziwego zdarzenia…‐ Myślami wróciła do dzieciństwa, gdy ojciec pozwalał jej wchodzić do wielkich behemotów, którymi handlował. To były maszyny.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #89

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              ‐ Tak się składa, że mamy na stanie coś w ten deseń, ale prowadzenie drugiego pojazdu odpada, nie ma co marnować więcej paliwa, niż to konieczne.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #90

                                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                ‐ Racja…‐ Spojrzała jeszcze raz w stronę poczciwej Nyski, która dzielnie ich woziła przez tak długi czas. Co prawda nie musiała brać paliwa, była elektryczna, ale trzydzieści kilometrów na godzinę na napędzie elektrycznym nie jest chyba wystarczające…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #91

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Dobre pytanie, warto byłoby je zadać Lucky’emu nim zostawisz ją na pastwę losu lub poślesz na Grenlandię razem z resztą ocalałych…

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #92

                                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                    ‐ Tyle, że Nyska nie jedzie tylko na paliwie, jest też elektryczna. ‐ Wskazała na panele słoneczne, którymi była pokryta. ‐ Z drugiej strony, wyciąga wtedy jedynie trzydzieści na godzinę…‐ Popatrzyła po towarzyszach.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #93

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      ‐ Wystarczy, nasz pojazd jest niewiele szybszy, to bardziej mobilna baza niż samochód… Jak stoicie z zapasami?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #94

                                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                        Polina miała dosyć ogólnikowe pojęcie o stanie zapasów, trochę puszkowanego żarcia, parę baniek z wodą, trochę benzyny i amunicji jak na lekarstwo. Niemniej, Ryba robił jakiś czas temu inwentaryzację, powinien znać dokładniejsze ilości wszystkiego.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #95

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Twoje wyobrażenie niewiele ustępowało temu, co powiedział Ryba, tak więc wszyscy ruszyli do obozu, wynosząc później z niego żywność, medykamenty, wodę, ubrania, narzędzia, amunicję i nieco broni, co załadowali do Waszego samochodu. Później Lucy i Tower ruszyli po swój pojazd, którym okazał się typowy tir, a przynajmniej w teorii, gdyż obito go blachą, wyposażono w miotacz ognia na dachu, kolce na kołach (chodzi mi o takie wystające ostrza, jak w rydwanach, kręcące się wraz z kołami), pług z przodu pojazdu i nieco innych bajerów. Za kierownicą zauważyłaś nożownika, obok niego siedział pancernik. Dali Wam znak, żeby jechać za nimi, i sami ruszyli w drogę przez główne wejście do obozu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy