Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Lub też o tym jeszcze nie wie.
Może
Wszystko możliwe.
Ale klejnot coś tam pisał do dowódcy
Tylko do którego? Przecież może być kilku.
No cóż, tego się Szafirek dowie później.
Rozejrzałam się Jest tu coś ciekawego?
Z tego co widać, jest kilka dystrybutorów z napojami oraz wodą, trofea na ścianach, zaschnięte ślady krwi…
To ostatnie niezbyt fajne
To chyba jasne.
Ale może dalej nie będzie takich rzeczy?
Tego się Szafir dowie tylko i wyłącznie dzięki praktyce.
Spojrzałam na moją towarzyszkę
Wygląda na zmartwioną.
Coś się stało?- Spytałam szeptem
-Nie, nic… Tylko się martwię, czy nikt tutaj cię nie skrzywdzi.
Oo… to takie miłe
-Tak… Jeśli tak sądzisz…
Uśmiechnełam się i rozglądałam dalej