Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
No więc, jest w toalecie. I co dalej?
No więc tak, najpierw… transformacja.
Transformacja w co dokładniej? A może po prostu zmiana wyglądu? Jeśli tak, to jak zmienia swój wygląd zewnętrzny?
No w wiadomo co, te coś co można powiedzieć, że just prześladuje Erine.
Jakoś nie łapię, szczerze mówiąc.
No dobra, walić to, przemiana w te dziwnookie cholerstwo, które ma na dodatek czarny mundur.
No więc, zrobiła to. W jakimkolwiek celu, ale to zrobiła.
Popatrzyła się do lustra, aby ujrzeć swoje obecny wygląd no i… … No nasza białowłosa hybryda nie mogła znaleźć słów na swoje odbicie w lustrze.
Popatrzyła się do lustra, aby ujrzeć swoje obecny wygląd no i…
… No nasza białowłosa hybryda nie mogła znaleźć słów na swoje odbicie w lustrze.
Czy Erine nie mogłaby na stałe wrócić do tego samego, normalnego wyglądu piwniczakowej dziewczyny?
Wait… czy ona przypadkiem usłyszała pukanie do łazienki ?
Nie, to nie pukanie do łazienki.
Uff… dobra, trzeba wrócić do wyglądu typowej piwnicowej dziewczyny.
I to tak szybko jak tylko da się to uczynić.
No to… już !
I cyk, piwniczanka.
Erine idzie z powrotem do salonu, zamykając drzwi od łazienki.
Na miejscu Sally siedzi i rozlewa herbatę do dwóch szklanek. -Słodzisz?-spytała się.
Oczywiście.
Sally dodała cukru do herbaty Erine.
Dzięki. - Erine się lekko uśmiechnęła.