Beach City

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No więc, zrobiła to. W jakimkolwiek celu, ale to zrobiła.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Popatrzyła się do lustra, aby ujrzeć swoje obecny wygląd no i…

…
No nasza białowłosa hybryda nie mogła znaleźć słów na swoje odbicie w lustrze.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czy Erine nie mogłaby na stałe wrócić do tego samego, normalnego wyglądu piwniczakowej dziewczyny?

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Wait… czy ona przypadkiem usłyszała pukanie do łazienki ?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie, to nie pukanie do łazienki.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Uff… dobra, trzeba wrócić do wyglądu typowej piwnicowej dziewczyny.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

I to tak szybko jak tylko da się to uczynić.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

No to… już !

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

I cyk, piwniczanka.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Erine idzie z powrotem do salonu, zamykając drzwi od łazienki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na miejscu Sally siedzi i rozlewa herbatę do dwóch szklanek.
-Słodzisz?-spytała się.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

• Oczywiście.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Sally dodała cukru do herbaty Erine.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

• Dzięki. - Erine się lekko uśmiechnęła.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Sally odwzajemniła uśmiech.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

• Może sobie coś pooglądamy, no nie wiem… może… no nie mam pomysłu co.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Masz jakąś propozycję co obejrzeć? Bo ja nie mam nawet najmniejszej.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

• Może trochę… no nie wiem, wschodniego polotu ? No co, raz oglądałyśmy przecież kilka odcinków tego… jak to się nazywało… “Another”? Tak, to chyba było “Another”. Jezu, normalnie… ja pierdziele, że ty to miałaś pomysł na oglądnięcie tego, Sally.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ugh… Ja prawdę mówiąc tego nawet nie pamiętam. Czyli było takie głupie, że mi się usunęło z pamięci. Fajnie.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

-Nie było głupie, ale to było takie w luj creepy oraz to na dodatek tak dużo sytuacji powodujących bombę emocjonalną, że normalnie dziwie się, że my ty oglądałyśmy to bez problemu. Przynajmniej masz inny gust do horrorów niż reszta naszych dawnych kumpli ze szkoły, którzy woleli te zasrane straszaki oraz Piłę.