Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
No nie wiem, może rock ?
Proszę bardzo. Queen - Bohemian Rhapsody
No to co, Erine puszcza na cały regulator.
Sally jak widać nie ma nic przeciwko temu.
Kolejny łyk herbaty.
Trochę przesłodzona jest prawdę mówiąc, nawet dla Erine.
Erine próbowała zagadać do Sally -No to co ?
Erine próbowała zagadać do Sally
-No to co ?
-Ale że niby co co?
-Oglądamy coś ? Może ty masz pomysł.
-Tak szczerze, nie mam żadnego pomysłu.
-No spoko. Patrzy, która jest obecnie godzina.
-No spoko.
Patrzy, która jest obecnie godzina.
15:12.
No to jeszcze 5 godzin zostało. Pora na spanko.
No to jeszcze 5 godzin zostało.
Pora na spanko.
Jeszcze jak.
Erine kładzie się do odpoczynku, na godzinkę.
Nie ma to jak spokojny wypoczynek obok przyjaciółki.
Tylko, że zapomniała o wyłączeniu telefonu i, no wiesz, wyczyszczeniu historii przeglądania na Google,a dobra, walić to, spanko ważniejsze.
A co wcześniej oglądała na telefonie, takiego nietypowego? uwu
Nawet ona zapomniała, ważniejsze jest spanko przecież. (Guess what… those… eyes, they scare me)
Nawet ona zapomniała, ważniejsze jest spanko przecież.
(Guess what… those… eyes, they scare me)
Śni jej się, że jest deptana przez tą olbrzymkę, ale nie umiera.