Beach City

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niestety, ten panel nie ma takich opcji, bo jest państwowy.

[Andreas D.]

MrocznyK

eee
to wyciągnęła swój przypisany do klejnotu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie ma takiego.

[Andreas D.]

MrocznyK

NO ALE JAK TO NIE MA

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

NO NIE MA TAKIEGO!

[Andreas D.]

MrocznyK

NO TO TRZEBA WYŻYDZIĆ U DIAMENTU PRYWATNY PANEL

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

NIE WOLNO NARZEKAĆ PAŃCI!

[Andreas D.]

MrocznyK

ALE POPROSIĆ MOŻNA

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Poprosić można, tak.

[Andreas D.]

MrocznyK

no to trza poprosić uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A więc tak.

[Andreas D.]

MrocznyK

• Mój Diamencie…

[Andreas D.]

realpapyrus

James
zwiedza miasto-fajne to Beach City, wszędzie są sklepy, jest pizzeria, jest lunapark, jest plaża na której stoi jakaś 20 metrowa niebieska kobieta, nie wiem czemu moi rodzice mówili że to miasto jest jakieś dzi-czekaj co?-spojrzał się na niebieską diament-…ok chyba mam przewidzenia

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
-Tak, o co chodzi Perło?
RP:
Powiedzmy, że tego nie ma, że James tego nie widział i że sobie zapomniał o tym.

[Andreas D.]

realpapyrus

k
chodzi sobie po mieście i zastanawia się co by tutaj porobić

[Andreas D.]

MrocznyK

• czy mogłabym dostać prywatny panel, Mój Diamencie?..

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

RP:
Jest dużo możliwości. Zjeść pizzę, pójść na plażę, do tej opuszczonej fabryki… Tak, opuszczona fabryka wydaje się dość ciekawą opcją. Podobno są tam srogie balangi.
Mroczny:
-Przecież masz już jeden, został na moim statku.

[Andreas D.]

MrocznyK

• wybacz, Mój Diamencie, zapomniałam o nim… czy mogę się po niego udać?..

[Andreas D.]

realpapyrus

srogie balangi? hmmmmmmmmmmm thinking emożi
…sory panie parasol ale nie tym razem
James nie chce dostać dostać jakiegoś świństwa
ale może kiedyś
postanowił pójść do pizzeri i wszamać hawajską
no chyba że dają też hot dogi
to bierze hot doga

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
-Mogę przecież poprosić, żeby nam go wysłali. Po co masz się fatygować?
RP:
Proszę nie łamać czwartej ściany.
No więc, komu w drogę temu czas. A w pizzeri raczej nie ma hot dogów, bo wtedy to by był fast food. Proste.