Beach City

[Andreas D.]

MrocznyK

ALE SPINEL SIĘ PATRZYŁA NA DUPĘ CZARNEJ PERŁY, WIĘC NA JEJ SIŁĄ RZECZY TEŻ CHCIAŁA

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak, to w sumie całkiem prawdopodobne… Ale przecież potem przytulała Perłę i mówiła, że ją kocha jak siostrę!

[Andreas D.]

realpapyrus

James tu przychodzi i idzie na molo

[Andreas D.]

MrocznyK

EEEE
a no tak uwu

I tak obserwuje tych ludzi.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

RP:
Jest w drodze.
Mroczny:
A oni obserwują ją i pańcię, coraz bardziej zaniepokojeni… Chociaż niektórzy odwzajemniają uśmiech pańci.

[Andreas D.]

realpapyrus

idzie i podśpiewuje sobie pod nosem bicycle training z Punch Out

[Andreas D.]

MrocznyK

to dobrze, to dobrze…
czy nikt nie przymierza się do uderzenia Pańci?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

RP:
Ciekawe, czy coś jest w sensie zepsuć taki cudowny dzionek?
Mroczny:
Zdecydowanie ani jedna osoba.

[Andreas D.]

MrocznyK

lepiej sie upewnić uwu

[Andreas D.]

realpapyrus

na pewno coś jest, ale nie wiem co
hmmmmmm

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Proszę z tej wypowiedzi usunąć wszystkie słowa po “hmmmmmmmm”

[Andreas D.]

realpapyrus

//zrobione

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Dziękuję. //
Mroczny:
Tak dla pewnej pewności uwu
RP:
Wierząc w historie znajomych Jamesa o tym mieście, to możliwości jest dużo.

[Andreas D.]

realpapyrus

pewnie tylko dramatyzowali, albo coś im się przewidziało, przecież to nie możliwe żeby to co mówili było prawdą

[Andreas D.]

MrocznyK

nigdy nic nie wiadomo.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

RP:
Racja. Przecież świat jeszcze nie oszalał… A w każdym razie aż do tego stopnia.
Mroczny:
Owszem, trzeba być przezorną i ubezpieczoną.

[Andreas D.]

realpapyrus

dokładnie, to jest normalne miasto, a gdyby było jakieś dziwne to on by to pewnie zauważył

[Andreas D.]

MrocznyK

i udawać nieogarniętą uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

RP:
Tak… A teraz nie zauważył nic nadzwyczajnego, prawda? Wszystko jest w normie.
Mroczny:
Dokładnie tak uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

Przytuliła sie do losowej części ciała Pańci