Kevin ponownie się zadziwił. Te kosmitki są bardziej zaskakujące niż myślał. Po krótkim czasie odpowiedział.
-No… dobrze. Tylko, no wiesz, bądź z tym ostrożna, dobrze?
-Taak… Do tego przekazywanie wiedzy z takiego klejnotu wyglądałoby dość… dziwnie - mówił nieco zmieszany, w głębi samego siebie jednocześnie trochę żałując, że jego towarzyszka nie ma klejnotu akurat w tym miejscu.
Tak… Mógłby na legalu dotknąć cycków kosmitki… I to z jej własnej woli oraz prośby!
-No więc… Musisz… Pocałować mój klejnot. W wypadku Pereł działałoby stuknięcie obu klejnotów, ale ty nie jesteś Perłą, prawda?
No, to faktycznie dość… interesujący sposób wymiany informacji.
-No nie, nie jestem Perłą. Więc - powiedział, po czym urwał i schylił głowę, po czym delikatnie pocałował klejnot Perły. Zrobił to subtelnie, jakby całował siostrę.
Niezbyt często całuje się siostrę w brzuch, ale w porządku. Nagle głowę Kevina wypełniły z tego co rozumie, informacje o historii Klejnotów z ostatnich 7000 lat.
Nieco to mu chodziło z tym porównaniem, ale nieważne. Kevin na chwile nieruchomieje, próbuje zanalizować informację, które otrzymał. Wielka Diamentowa Rada, system Kast, Rose Kwarc, Różowa Diament, Rebelia, atak Diamentów, żałoba, Zlepek…
CBPL:
Rynku jako takiego za bardzo nie ma, ale jest za to całkiem długa, zabudowana alejka na której jest mnóstwo sklepów zarówno po lewej, jak i prawej stronie.