Beach City
-
Andrzej_Duda
Opis zdecydowanie wystarczający.
Erine po drodze mija typowych dla tego nadmorskiego miasteczka turystów. Są to głównie biali Amerykanie, ale po drodze minęła również jednego Murzyna w krótkich spodenkach i koszuli w kratkę. W budynkach po bokach widoczni są różni ludzi, których Erine zna z widzenia po swoich podróżach do Beach City w celu odwiedzenia koleżanki wcześniej. -
-
-
-
-
-
-
-
-
CheekiBreekiPL
Dobra, czyli jednak te pogłoski nie były fałszywe… no i ogólnikowo, ta olbrzymka nie wygląda zbyt… ziemsko w jaki kolwiek sposób.
Hmm…skoro te olbrzymki w Beach City to normalny widok, to pewnie Sally nie będzie to akurat dziwiło.
Erine zaczęła się jednak czuć… znowu nieswoj-
No nie, znowu ten zasrany kamień. -
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
CBPL:
Erine poczuła, że coś ją złapało i widzi, że unosi się w powietrze.
Woj:
Perła się uśmiechnęła.
-W sumie dobrze. Trochę niezręcznie się czuję, kiedy ktoś dotyka mojego klejnotu. W końcu to tak jakby jednocześnie mój mózg, serce i organy wewnętrzne. Z tym, że w twardej formie kamienia szlachetnego, który tworzy projekcję świetlnej formy. -
-
-
-