Sanktum Sanktorum [ZIEMIA]
-
-
-
-
-
-
-
-
Brodacz
-Już, już- Stephen wchodzi do pokoju, zakłada strój, bierze swoją szarfę i płaszcz, który sam wskakuje mu na plecy oraz mówi do oka -W końcu wyszedłeś spod mojej koszulki i popatrzysz na świat, ale nie ten. Jednak pogadamy dopiero w Asgardzie- Strange wychodzi od siebie -Dobrze Wong, chyba jestem gotowy, zostajesz?-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Brodacz
-Tak, wiem, wiem, jedna z najgroźniejszych istot jakie można spotkać, ale jak widzisz nic mi nie jest. Mało tego nawet dostałem od niej kanapkę. I powiedziała mi o innym zagrożeniu dokładniej o tym iż muszę być przygotowany na zagrożenie z dwóch stron, jedna to Doktor Doom, a druga to Thanos, który zbiera kamienie nieskończoności.