Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-To po tym wszystkim oddajmy to temu kto nam to przekazał i to chyba będzie na tyle. Jeszcze raz dziękuję za przyjście.
Kiedy kolejka przeszła dookoła, karteczka trafiła spowrotem do rąk niemego rycerza. Czarodzieje się ukłonili. Poza Wandą, która tylko skinęła głową.
Po wyjściu wszystkich Stephen udał się odpocząć
Zasłużył na trochę wypoczynku, zdecydowanie.
Tak
Medytacja, spanie, siedzenie?
Leżenie, ale nie spanie
A więc niech sobie chwilę odpocznie.
Nawet najwyżsi magowie tego potrzebują.
W końcu… Nawet oni są śmiertelni. Nawet jeśli nie umrą ze starości.
Niestety tak jest
Hm, może nawet dobrze, że tak jest?
W sumie męczyć się jak Wolverine też nie jest za dobrze
Może też uderzyć woda sodowa do głowy.
Tak jak niektórym z greckiego panteonu?
Dobre porównanie.
Tak, wystarczy spojrzeć na takiego Aresa
Albo nawet Thora czasami.
Ta on też potrafi
Jak mu trochę za bardzo piorun strzeli do głowy…