Nie, ktokolwiek kto mógłby podołać temu zadaniu tak dobrze jak Strange, czyli na pewno nie Mordo, który chciał to z własnych pobudek ani nie Doom, który jest nieprzewidywalny.
Póki los potoczył się tak, a nie inaczej to nie, a co jeśli podczas gdyby Johnny został Arcymagiem to właśnie Stephen byłby Riderem? Taka mała wymiana.