Sanktum Sanktorum [ZIEMIA]
-
korobov
-Ostatnio wydaje się taka rada do współpracy, chce wybaczenia i ogólnie wszystkiego, by rodzina nie była skłócona… Z jednej wojny też mam tego dosyć… Mimo że ostatnie prawie 120 milionów lat przesiedziałajm jako klejnot… Ale z drugiej zbyt dużo czasu spędziłam z Lokim by nie podejrzewać… I jeszcze powstanie kolejnej hybrydy, jej z DNA ojca Stevena… Coś mi nie pasuje…
-
Andrzej_Duda
Kor:
-Osoby się zmieniają. Ja jeszcze niedawno byłem narcystycznym chirurgiem mającym traumę wywołaną koszmarami z dzieciństwa, a teraz? Najwyższy Czarodziej i szczęśliwy człowiek. Na twoim miejscu bardziej bym jej ufał. Może i nie żyłem tyle co ty, ale przez krótki okres posiadania Kamienia Czasu, zobaczyłem wystarczającą ilość linki czasoprzestrzeni, aby uwierzyć w wiele rzeczy. -
-
-
-
-
-
-
korobov
-Powiem tyle. Przez ponad połowę swojego życia zwiedziłam chyba większość znanego Wszechświata. Odkryłam szlaki nadprzestrzenne, stworzyłam nowe, walczyłam z potworami i nawet bogami. Tylko z jednym dziwnym gościem całego w bieli z czerwonym tatuażem miałam problem. Wracając do nurtu. Jeśli nie podróżujesz, zatrzymujesz się. Ale rozwój musi postępować ewolucyjnie, czasem tylko pozwalając na rewolucje. Prawdopodobnie… I na mnie przyjdzie kiedyś pora. A to pieśń możliwe że bliższa niż dalsza.
-
-
-
Andrzej_Duda
// OOF //
-Tak, to prawda. Kiedy poznałem Przedwiecznego, sądziłem, że będzie żył wiecznie, a ja będę tylko jego uczniem. Wystarczy na mnie spojrzeć, żeby widzieć, że się myliłem. Kiedyś, kiedy umrę, na moim miejscu pojawi się nowy Najwyższy Czarodziej. Może będzie gorszy ode mnie? A może dużo lepszy ode mnie? Nie da przewidzieć ścieżek losu. -
-
-
-
-
-
-
-