Dom Schadzek Jadeit [Homeworld]
-
-
-
-
Woj2000
-No, moje drogie, nie bójcie się. - odezwała się, próbując brzmieć zachęcająco - Fuzja między tymi samymi Klejnotami to nic złego i jest nawet dozwolona w czasie pełnienia obowiązków. A wy też pełnicie obowiązki. Didatkowo, pokazałabym ten pizytywny aspekt łączenia się na własnym przykładzie, ale nie mamy tu drugiego Jadeitu…
-
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Widząc to, Jadeit łagodnie pokręciła głową na znak dezaprobaty. Czego by nie mówić o fuzji i jej kontrowersyjności, to jednak zarządczyni Domu Schadzek uważa, że takich podstaw korzystanie ze swoich umiejętności powinni dalej uczyć. Tak, jak to było dawniej i się sprawdzało.
W każdym razie, postanawia się odezwać.
-Zapomnijcie o pytaniu. Jednak… coś będzie trzeba na to poradzić. W takim razie zapytam inaczej. Która z was najmniej obawia się nowych wyzwań? -
-
-
MrocznyK
- Mój Jadeicie, osobiście sądzę, że nie powinno się zmuszać do fuzji… byłam świadkami kilku takich i wychodziły potwory… - zaprezentowała ładną piaskową figurę Malachitu z wielkimi rogami na głowie - ale spełnię życzenie Mojego Jadeitu, Mój Jadeicie…
No więc rozejrzała się za jakąś w miarę śmiało wyglądającą Perłą, która ma rękę w górze
lub wygląda na śmiałą
i jest w palecie kolorystycznej, zbliżonej do niej
- Mój Jadeicie, osobiście sądzę, że nie powinno się zmuszać do fuzji… byłam świadkami kilku takich i wychodziły potwory… - zaprezentowała ładną piaskową figurę Malachitu z wielkimi rogami na głowie - ale spełnię życzenie Mojego Jadeitu, Mój Jadeicie…
-
Woj2000
Jadeit z uwagą i uznaniem przyjrzała się figurze wykonanej przez Marcepanową. Co jak co, ale ona od zawsze potrafiła wykonywać piękne rzeczy z piasku.
W każdym razie, Jadeit po dłuższym namyśle odezwała się.
-Akurat o tworzenie abominacji się nie martw, Perło. Takie to tylko wychodzą przy różnych Klejnotach, nie, kiedy są tego samego rodzaju. -
-
-
MrocznyK
Sam jezdeśi njetypofy, ona jezdy po prozdu wyjomtkofa
Serio nie ma żadnej w odcieniach brązu lub pastelowej?- o ile relacje, między Perłami, które tworzą fuzję są w miarę pozytywne, nie powinna wyjść abominacja… no chyba, że są defektami… jednak ja i moje 350 tysięcy lat na karku mogą potwierdzić, ze ja takowym nie jestem
krótka przerwa na uśmiechnięcie się do Jadeitu - sądzę, że Jej Samotność Gnejs zaczyna się niecierpliwić i może być niezadowolona z usług…
odwróciła się do Pereł - czy nie ma wśród was żadnej, która byłaby w stanie przełamać delikatny strach i połaczyć się ze mną lub jakąś inną Perłą?..
- o ile relacje, między Perłami, które tworzą fuzję są w miarę pozytywne, nie powinna wyjść abominacja… no chyba, że są defektami… jednak ja i moje 350 tysięcy lat na karku mogą potwierdzić, ze ja takowym nie jestem