Rosea-Alpha
-
Planeta znajdująca się gdzieś w
Eee
Kosmosie.Bliźniacza planeta Rosey-Beta, pod względem występowania surowców i “pochodzenia geologicznego”, jednak w przeciwieństwie do niej na Alphie nie panują iście ermoriańskie warunki - planeta ta ma klimat zbliżony do Ziemi - temperatury wahają się od 20°C-50°C do 0-10°C w nocy.
Powierzchnia planety jest typowo nizinna - większość planety obejmują niziny z regularnie występującymi wzniesieniami, czy kotlinami. Powierzchnie planety przecinają liczne i rozległe kaniony.
No właśnie. Kaniony. Idealnie nadające pod zakładanie przedszkoli, których na planecie jest pełno, ze względu na gleby i skały tejże planety. Gleba Rosey-Alpha jest zajebiście bogata w jony potasu, żelaza, glinu i manganu, przez co ma swój charakterystyczny, różowy kolor i jest idealna do “sadzenia” Klejnotów, które będą miały właściwości Klejnotów Ery1.
Nazwę Rosea zawdzięcza nie tylko swojej barwie, widzianej z kosmosu, ale też charakterowi, podobnemu do róży. Piękna, ale może ukłuć.
Dosyć często występują tu burze piaskowe i o wiele, wiele rzadziej opady gradu w postaci zbitych granulek SiO4.
Jądro planety natomiast składa się z płynnego Vibranium(11%) i Szelasa (reszta). No ale kogo to obchodzi
Nie występuje tu woda.
Okrążenie tej planety wokół jej słońca trwa około 495 ziemskich lat.
Długość równika wynosi mniej więcej 45 750kmNa planecie jest dobrze rozwinięta infrastruktura Klejnotów.
Kolonią i powstającymi na tej planecie Klejnotami, zarządza sucz, zwana Golden Rose Agat aka Pańcia Pąsowej Perły (po prawej)
-
MrocznyK
Pąsowa Perła, jak to zwykle miała w zwyczaju oczekiwania na jakieś sensowne polecenia i rozkazy, siedziała znużona w swojej “komnacie”.
Co jak co, ale jej Pańcia, mimo swojej naturalnej sukowatości, cynizmu i lekkiej agresji, miała świetny gust i z rządowych pieniędzy odje**ła sobie śliczny mini-pałacyk łączący elementy stylu gotyckiego, surowej architektury Homeworldu i pastelowo różowe wstawki, co mimo sprzecznego brzmienia, wyglądało majestatycznie i nie jeden Klejnot wpadał w zachwyt, widząc kwaterę Jej Agat.
Szkoda tylko, że komnata Pąsowej wyglądała z zewnątrz jak Ciemnica Różowej Diament na Homeworld. I miała w cholerę długie schody…
A Perełka sobie rysowała
Eee
Krzesło. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
MrocznyK
Chyba nie, bo Marcepanka ma drugi największy odłamek, a resztę jej odłamków starły w drobny pył i rozrzuciły na wietrze, jak kazała im to zrobić Pudrowa, w razie jej śmierci. Kto wie, jakie świństwa mogliby jej odłamkom zrobić ci przeklęci rebeliańci i ich przywódczyni?
Wymuszone fuzje? Geobroń? Mozaiki? Dodatek do broni? Trofeum? A może ożywienie pokedynczych odłamków? Podobnoż ta cała Rose Q potrafiła nawet odłamki ożywiać…
Hstfu na nią i jej głupią rebelię. Przez nią aż swie Pańcie Perły Kopnęły w kalendarz! Różowa Diament, której miała zostać Perłą i Pudrowa Agat.
Swoją drogą, ciekawe co rebeliańci zrobili Perle Różowej Diament? Taka się wydawała porządna dziewczyna. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
MrocznyK
// to brzmi jak opis mojej matki //
Korzystając z tego, że jest sama i nikt jej nie widzi, zdjęła swoją maskę z twarzy i zaczęła ją dokładnie polerować.
Maska z czystego srebra, pokryta nanometrową warstwą Vibranium…
Już nie pamięta nawet w jakich okolicznościach weszła w jej posiadanie. Pamięta tylko, że ta maska jest z nią od zawsze, a bez niej jest niekompletna, jak ocean bez ryb, czyMroczyk bez KaworuPlaneta bez atmosfery. -
-
MrocznyK
Nie przesadzajmy, gdyby jej zabrał maskę, skończyły jako odłamki na jednej z półek, tak jak poprzedni śmiałkowie, którzy chcieli to zrobić.
Gorzej by było, gdyby Perle ktoś maskę niepostrzeżenie ukradł. Załamałaby się doszczętnie i czuła zbytnio r o z n e g l i ż o w a n a, żeby się komukolwiek pokazać w takim stanie. -
-