Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Lapis idzie po jej lewej stronie.
Idzie zatem.
Słychać szum kroków innych osób.
Innych klejnotów raczej… Co to za rasa, co to za rasa…
Chodzące światło…
Z lejnotem szlachetnym jako serce… Czy one mają dusze?
Zakładając, że duszę istnieją…
Włąsnie, zakładając. Nie wiadomo nigdy, co i jak.
Zwłaszcza, że Felice nie wierzy.
Za dużo widziała, by wierzyć.
Każdy by po czymś takim stracił wiarę.
Poza Kapitanem… Zawsze wierzył.
A widział może nawet więcej od Felice.
I to jest niezwykłe…
Dużo bardziej niż niezwykłe. Do tego ma codzień współpracował z Thorem z Asgardu… A i tak jest protestantem.
Jak i ona… Chociaż sama nie wie, czy jest katoliczką, czy protestantką… Za dawno to było.
Czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
Nie ma. Co najwyżej będzie się z kimś sądziła, albo i nie.
Według obecnej wersji raczej nie.
Ale to jest raczej przyszły, jak już.