Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Proszę, mów do mnie tak prosto jak potrafisz. Tobie się to może wydać dziwne, ale ja znam wyłącznie terminy związane z moją pracą.
–Moją praća jest wojna, czyli muszę się znam na wszystkim po trochę. Czy na południowym biegunie magnetycznym jest ciemno?
-W sensie na chwilę obecną?
-Tak.
-A więc tak.
-Czyli jest tak kwiecień-maj…
-Tylko ty rozumiesz to co mówisz.
-Wczesna wiosna… Inaczej. Pora, w której przyroda się budzi po zimowym śnie.
-Zima?
-Pora roku, gdzie woda zamarza i zaczyna padać śnieg. Dzień jest krótszy od nocy.
-A, to już rozumiem.
-W lato z kolei jest najcieplej, a dzień jest najdłuższy.
-Ludzie wymyślili termin lato i zima?
-Nie wiem, czy teraz konkretbie. Ale wymyśliliśmy jeszcxe wuosnę, jesień, przedwiośnie, przedzimówek…
-Trochę tego dużo. Po co aż tyle?
-By zaznaczyć pory pośrednie.
-Po co tak sobie utrudniać życie?
-Bo u nas rzeczywiście można wyróżnić pory pośrednie. W okolicach równika jest tylko pora sucha i deszczowa.
-Na Homeworldzie nie ma pór roku.
-Smutno tam musicie mieć.