Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-U nas też się stosuje do tego diamenty. W sensie… Diamenty-surowce. Nie nasze przywódczynie.
-A jakaś idzie i pomaga?
-Różowa chyba czasami. I Żółta też czasami.
-Czyli typowe siedxą za biurkiem, mówi się, że są, ale ich nie ma…
-Osobiście nigdy żadnej nie widziałam.
-A ktoś je widział? Oprócz Pereł?
-A skąd wiesz o tym, że Perły to służące?
-Drogą dedukcji. Perły nie mają poza jubilerstwem żadnych zasosowań… Tylko wyglądają.
-Tak właściwie, masz rację.
-A biorąc to… Kwarcowe to żołnierze, szafiry to… Dyplomaci? Szmaragdy mają wysokie stanowiska… Tylko do czego służą opale, granaty i rodonity…
-Kiedyś Ci to wytłumaczę. Teraz nie mam ochoty. Dobrze?
-Dobrze, rozumiem… Nie podoba mi się tylko, że Ultron zaanektował mi telefon.
-A do czego by Ci tu był potrzebny?
-To tak zwany zabijacz czasu. //Kiedy czas zareaguje, że coś kutwa nie gra…
// “Oj… Znowu źle nastawiłam zegarek dla tej połowy wszechświata.” // -Ja też się nadam?
-Co proponujesz?
-Czy mogę też zająć twój czas?
-Jak chcesz. Proszę.
-W zasadzie to już to robię.
-Faktycznie robisz.