Ruiny Sokovii [ZIEMIA]
- 
-Sprzeciw. Wystarczy, żepokażesz trasę do tych dwóch z tego pomieszczenia.
 - 
-Czy otworzyć drzwi do wskazanych pomieszczeń?
 - 
-Oczywiście.
 - 
W tym momencie szybkim, automatycznym ruchem otworzyły się drzwi w przeciwległych końcach pomieszczenia, z czego jedne są po stronie terminalu.
-Wejście do warsztatu znajduje się bliżej osoby Mojej Agat, a zbrojownia naprzeciwko. - 
ZAtem najpier weszła do zbrojowni, sprawdzić, co tam jest.
 - 
Tak jak mówił komputer, stan wyposażenia - krytyczny. Zaledwie kilka mieczy i toporów. Choć na pierwszy rzut oka widać, że są z jakiegoś metalu albo stopu, którego Felice jeszcze nie zna. Natomiast ja drugi rzut oka widać, że wiele zawartości z o fali stąd stosunkowo niedawno wyniesione.
 - 
-Ultron, co ty robisz… - po czym wzięła jeden z mieczy, musi się przygotować na to, że to może być cięższe od jakiegokolwiek ziemskiego stopu.
 - 
O dziwo, nie było cięższe.
Miecz był leciutki, a w każdym razie w porównaniu ze standardową bronią białą, jakiej miała okazję używać. - 
-Muszę pogadać z kowalami… Przydałby mi się pancerz… - A z ich wiedzą o stopach pewnie możliwe byłoby stworzenie pancerza, że Iron Man by zzielenieł, pomyślała.
//Jakby co, nie jest świadomo, że stark wymyślił sobie zbroję nanitową. - 
//Jasne.//
Mmm, może i by się znalazł jakiś kowal. Gdyby Ultron nie zabił praktycznie każdego na ten stacji. - 
Niestety… Ale teraz udałą się do warsztatu. Możę coś uda się skombinować, zwłąszcza by odciążyć rękę.