Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Po drodze mechaniczna ręką wlazła jej na ramię.
-Możesz mnie puścić. Inaczej strzelę.
Ręką położyła się na jej szyi jak coś w rodzaju kota.
-Dobra… Ale podejrzane ruchy i po tobie, jasne? - i schodi z budnku.
Ręką pokazała “ok”. Jest już mniej więcej w połowie drogi.
Schodzi dalej.
Zeszła już na sam dół.
To teraz idzie. -No niezła rozróba… Szkoda, że mnie nie było…
Wtedy byłaby jeszcze większą rozróba.
Fakt. Dla Ultrona. Ci jak co, ale żyć lubi.
A dwóch super żołnierzy po jednej stronie może mieć… Nieciekawe skutki dla wroga.
No, prawdopodobnie. Gfmdyby Burnes i ona walczyli razem w Waszyngt9nie przrciwko Kapitanowi… Ale pitem zostałaby zabita.
No ale cóż… Teraz raczej do walki nie dojdzie, jeśli Felice prawidłowo będzie się poruszać w przysłowiowym cieniu.
Fakt. Z resztą po Hydrze… Chyba pójdzie na emeryturę. Podobno w Wakandzie są wolne miejsca.
Uprawianie do końca życia kukurydzy to nie taki zły pomysł.
Chodzi ogólnie o bycie na uboczu. Idzie zatem do głównego tego.
Fakt, Wakanda będzie do tego idealna.
Idzie zatem do środka tego. Chyba jest tam ten główny.
Tak… Przetopiony wspólnymi siłami Avengersów. Bardzo niemądrze zrobili, zostawiając tu tyle vibranium.
A ona będzie miała używanie. Na czarnym rynku warte jeat fortunę. Chyba nawet miliard dolarów.
korobov
