Ruiny Sokovii [ZIEMIA]

[Andreas D.]

korobov

-No to… Dobrze, tak myślę. Ostatni raz, jakbyłam w jednym pomieszczeniu z kobietą to jedną wojskową bazę wysadziłyśmy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis się uśmiechnęła, trochę bardziej świadomie niż wcześniej.
-Brzmi ciekawie.

[Andreas D.]

korobov

-Powiedzmy, że… Nasze relacje nie były najlepsze.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A tak w ogóle, jak masz na imię?

[Andreas D.]

korobov

-Felice. Felice von Erbehr.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ładne imię. Dźwięczne.

[Andreas D.]

korobov

-To na część mojej praprababki, Felice von Goreshutz, hrabiny pruskiej, która własnoręcznie poprowadziła pułk po śmierci męża

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Trudno mi zrozumieć słowa “Prababka”, “hrabiny”, “pruskiej” i “męża”.

[Andreas D.]

korobov

-Są rodzice. Nad nimi są dziadkowie, czyli ich rodzice. A potem pra wyjaśnia, ile pokoleń dzieli ich od rodziców, czylo tych, którzy dali Ci życie. Hrabina jest to tytuł szlachecki, wyższych warstw. Wyżej był tylko książę i król, ale książęta często mieli podobny status, jak rabiowie. A mąż to… Tutaj musiałabym się zaglębić w teologię, a wierząca zbytnio nie byłam.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Dziękuję, że postarałaś mi się to wyjaśnić bez konieczności dawania ci tych “dolarów”.

[Andreas D.]

korobov

-Drobiazg lap.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis zachichotała, a raczej lekko zabulgotała.
-Śmiesznie na mnie mówisz.

[Andreas D.]

korobov

-Skrót od “Lapis”

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No wiem, ale śmiesznie brzmi.

[Andreas D.]

korobov

-Trochę… Ale nauczyłam się na wszystko wymyślać skróty i kryptonimy

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A mogę ma ciebie mówić Fel?

[Andreas D.]

korobov

-Jasne, czemu nie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No więc, Fel, skąd jesteś?

[Andreas D.]

korobov

-Z Posen.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A gdzie to leży?