-No już, spokojnie… - powiedziała, głaszcząc ją po plecach -… Spokojnie, z resztą, co oni by robili u Arcymistrza? Jestem pewna, że on by ich nawet nie przyjął.
-Oni służą o Thanosa… A on jest Czempinem Potęgi. W ogole ciekawe, jak zdobył Kamień Przestrzeni? Był w Asgardzie, ten został zniszczony, a jak znam Lokiego wziął go ze sobą… A thor pewnie schował go gdzeiś tam, gdzie nikt niepożądany by go nie wydobył…
-Znaczy… Kurcze, to rzeczywiście ciekawe. Myślisz, że mogło go w jakiś sposób zdobyć z pomocą jakiegoś szpiega w Asgardzie albo zaklęcia namierzającego?
Kor:
-A tego nie wiedziałam, prawdę mówiąc. A co jest z tym Czempionostwem w przypadku Thanosa, który ma 5 kamieni jednocześnie?
Historyjka:
Lekko jej się bryzgnęło w okolicach głowy.
-Dalej jest Czempionem Potęgi. Czas sama musi zstąpić i przyznać. Dusza nie przyznaje, przestrzeń tylko w wyjątkowych, a Rzeczywistości jest każdy i nikt. Umysłu są geniusze wszelkiej maśvi.
Kor:
-Znaczy, w takim razie Thanos jest Czempionem teoretycznie 3 Klejnotów Nieskończoności, a praktycznie rzecz biorąc dwóch. Teoretycznie Potęgi, Umysłu i Rzeczywistości, a praktycznie Potęgi i Umysłu. Wciąż wybuchowa mieszanka.