Mroczny:
“O co chodzi, Aniele Stróżu 9227728-82715191-283023291?”
Toina:
Kiedy? Czort wie!
Radio :
Perła próbuje z siebie coś wydukać, ale niezbyt dobrze jej to wychodzi.
Ło ku*wa, sporo tych aniołów stróżów
“Dusza mnie odesłała do Ciebie, Mój Umyśle (czy jakoś inaczej się Ciebie tytuuje?), z pytaniami dotyczącymi moralności i mojej pracy”
Mroczny:
“Myślę, że znam już treść tych pytań, ale Dusza zabroniła mi nadużywać dedukcji, więc… Zadawaj już pytania.”
Toina:
Szybkość w przypadku nieśmiertelnych istot jest bardzo względna.
Radio:
-Um…Ja…Nie wiem…UH… - wydukała Perła.
No więc powtórzył te pytania
“co to ślub? dlaczego podglądanie jest złe? dlaczego nie można straszyć Perły agat tej kolonii? a czy innych można straszyć? a będę mógł widzieć innych aniołów stróży, czy to raczej niemożliwe?”
Mroczny :
Otrzymał odpowiedzi zgodne z chrześcijaństwem, a na ostatnie “Niemożliwe”
Toina:
Może… Jednak dezercja?
Radio:
-Nie wiem, Mój Agacie… - odpowiedziała przestraszona.
Toina:
Nic się nie dzieje od prawie całego dnia.
Mroczny:
“Żebyś ich nie rozpraszał.”
Radio:
Perła zaczęła się nerwowo rozglądać i telepać. Jest bliska płaczu.
Więc podeszłam do panelu i usunełam większość nagrań ze mną. Zostawiłam tylko te, na których nie robię nic podejrzanego. Zaraz po tym jak to skończyłam, udałam się na mój statek.