Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Proszę…-zrobiła maślane oczy.
Przewróciła oczami: Ugh…Niech będzie. - Spróbowała ponownie
Przewróciła oczami:
W jej dłoni na chwilę pojawił się świetlny kształt bicza, ale po tym zniknął.
C-co to było? To nie powinno tak zachodzić! - Wystraszyła się
-Dlaczego? Prawie się udało!
Żaden Agat trzeciej ery nie jest do tego zdolny! - Zaprotestowała, ale spróbowała kolejny raz.
Wyciągnęła elektryczny bicz.
O żesz ty w gwiazdy! - Zakrzyknęła.
Perła: -ZAWSZE W CIEBIE WIERZYŁAM, MÓJ AGACIE!
Trzymała bicz w dłoni, dziwnie się na niego patrząc: C-co ja teraz mam z tym zrobić? -
Trzymała bicz w dłoni, dziwnie się na niego patrząc:
-Nie wiem, Mój Agacie. Jak na razie, nie ma okazji na wykorzystanie tego bicza.
I lepiej, by takiej nie było. - Złapała bicz oburącz.
-Jeśli chcesz, możesz go przetestować na mnie, Mój Agacie.
Nie, nie Perło. Nie chcę, tak jak tamta Jaspis, robić z Ciebie worka treningowego. -
-Możesz to zrobić, Mój Agacie. Nawet nie pisnę.
Ale…Ja nie chcę tego robić. - Przyznała
Perła przytuliła Agat. -Jesteś najlepszym Agatem we wszechświecie, Mój Agacie…
Uśmiechnęła się i schowała bicz, po czym pogłaskała Perłę.
Perła się cieszy i przytula Agat z całej siły.
//a ta pOOFnie.