Statek "Błękitna Duma"

[Andreas D.]

MrocznyK

Stara sie bardziej uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Może zaraz coś da uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

Czeka uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na skutek uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

Tak uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Chwila chwilaaaaa jeszcze tylko chwila uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

Albo troche dluużeej uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Też możliwie uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

no to czekańsko uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

UwU

[Andreas D.]

MrocznyK

jest krzesłem uwu

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

-…294…293…292…291…- Agat dalej odliczała, patrząc z góry na Perłę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Seksi uwu
Radio:
Perła krzyknęła zrozpaczona:
-NIEEE CHCCĘĘ,. MÓJ AGACIEEE! - A następnie całkiem się poryczała.

[Andreas D.]

MrocznyK

bo krzesła sa seksi uwu

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• A czemu to? - Spojrzała na Perłę zdziwiona: - Nie chcesz potęgi? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Nawet bardzo uwu
Radio:
-NIEEE CHCĘ! - zaprotestowała Perła.

[Andreas D.]

MrocznyK

wyszedł z krzesła i próbuje tulić nogę senpaia

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Więc komu, twoim zdaniem, mam zaufać na tyle? Komu mogę powierzyć opiekę nad całą planetą? - Dalej mówiła Agat spokojnym, ale stanowczym i nie znoszącym sprzeciwu tonem.

[Andreas D.]

MrocznyK

// Żelazu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Nie da się, Żelazo to duch.
Radio:
-NIEEE WIEEM, MOŻE DIOPTAZOWI! - wypłakała Perła.