Statek "Błękitna Duma"
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
To przecież jest coś nie do zakwestionowania! A skoro Węgiel zajmuje się egzekucjami, to kto wie, może ZWŁASZCZA interesują go takie rzeczy? Tylko pytanie brzmi, czy to nie sprawia, że praca Żelazo wydaje się mniej profesjonalna? W końcu jakby nie patrzeć, należy unikać romansów w pracy… A w każdym razie tak mówiła któraś z tych osobowości. Jest tak samotnie, gdy ich nie ma…
-
Jadeitka to czasem coś mądrego nawet potrafiła powiedzieć, w czasie, kiedy Żelazna Perła nie śpiewała pieśni delikatnym, acz ochrypłym głosem. Tak pięknie modulowała swoją tonację!
Niestety, czasy się zmieniły. Plusem jest to, że teraz Żelazo ma Węgiel dla siebie i nie musi dzielić go z żadną inną osobowością.
A no właśnie, co aktualnie robi najśliczniejszy i najlepiej wykonujący swoją pracę Klejnot? -
No cóż… Nawet jeśli Żelazna Perła według tamtej Ładnej Pomarańczowej Pani nigdy naprawdę nie istniała, a w dodatku byłaby kolejną osobą, z którą trzeba by było dzielić się Węglem, to niezaprzeczalnie, Żelazo będzie za nią tęsknić.
Tymczasem Węgiel, o którym mowa, zabrał się za polerowanie swojej przyzywanej broni wolnym tempem, korzystając przy tym ze swojego czarnego welonu, na którym i tak nie widać brudu.