Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Teraz pozostaje tylko kwestia mojej rangi…I witam. -podał Deweyowi dłoń.
Niebieska Diament: –Co z nią?
.-No po prostu chciałbym odzyskać rangę przed zostaniem zdrajcą.
Postanowił podejść do Diament i w skupieniu oczekiwać rozwoju wypadków.
Niebieska Diament: –Przecież ją już odzyskałeś…
Wytrzeszczył oczy. -Ale Diament rzekła że…eh, nieważne. Wielce za to dziękuję, Niebieski Diamencie.
Niebieska Diament siedzi ze swoją Perłą.
-To…co dzisiaj Diament porabiała?
Dewey patrzy się na siedzącą Diament wraz ze służką. -A więc to jest ta cała jej Perła - mówi cicho.
Diament bierze Deweya i przytula jednocześnie jego i swoją Perłę.
Forsteryt patrzy na to zmieszany.
Czuje się ponownie małym, szczęśliwym pupilkiem gigantycznej pani. -Czy mógłbym… przywitać się z Perłą? - spytał się cicho Diament.
// Mam zastępować Mrocznego? //
-Uhm…Niebieski Diamencie…czemu ty tulisz tego człowieka? -spytał się mocno zdziwiony. //Sure, why not
Niebieski Diament nie słyszy Forsterytu albo go ignoruje. Diament bierze po jednym pupilu na rękę i przybliża do siebie Deweya i Niebieską Perłę. Niebieska Perła się trochę wstydzi.
-Eee… Witaj, Perło - powiedział nieśmiało, po czym wyciągnął rękę - Jestem Bill.
Niebieska Perła wyciąga rękę niepewnie.
NP Przylgnęła do nogi swojej Diament i ją tuli
-Uhm…Niebieski Diamencie, mam jeszcze jedną sprawę.
Niebieski Diament: –Tak, Forstrycie?