Niebieski Diament nie słyszy Forsterytu albo go ignoruje. Diament bierze po jednym pupilu na rękę i przybliża do siebie Deweya i Niebieską Perłę. Niebieska Perła się trochę wstydzi.
Poprawka, Forsterycie. Chciałbym rzec, iż ktoś dwa dni temu rozkradł mi sprzęt w bazie, także nie mam nic. Mogłaby Diament coś na to zaradzić? Forsteryt bez swojego sprzętu to nie Forsteryt.
Dewey przerywa ciszę:
-Tak tylko wspomnę, że świetnie Ci poszło z Żółtą Diament. - powiedział wesoło do Niebieskiej - I do tego niie spodziewałem się tego psikusa. Najadłem się niezłego strachu!