Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Nieee, nic tato… - powiedziała Szara, a następnie zaczęła się wstrzymać od śmiechu.
-Mów, młoda.
Szara ledwo się powstrzymuje od pęknięcia ze śmiechu.
Dobra. Teraz coś tu jest nie halo. Czemu one tak kisną?
Czerwony nie jest w stanie tego stwierdzić.
Cholera, jak je przymusić do mówienia?
To jest trudna sprawa.
Może pokryć się Nekromieczem?
Po jaką cholerę?
No…przycisnąć je do gadania? Albo nie, ma lepszy pomysł. -Jak mi nie powiecie z czego się tak chichracie to dam wam prawdziwy powód do śmiechu.
Zaczęły się śmiać jeszcze bardziej.
I zaczął je łaskotać.
Niebieska zaczęła emitować aurę. Teraz wszyscy w pokoju padają ze śmiechu.
ENOFF Spierdziela od tej aury.
Aura rozprzestrzeniła się na całe pomieszczenie i możliwie, że jeszcze dalej. Wszyscy leżą na podłodze i się skręca ją ze śmiechu.
Czekaj…Czerwony coś sobie uświadomił przez przypadek. Różowa Diament jest różowa. Różowy to pochodny kolor od czerwonego. Czyli Różowy Diament to defektywny Czerwony Diament. Czy…Biała… **usiłowała go wcześniej wymienić? **
// co.
//Wait?
//Wot?
// Ze fak?