Teren Obsydianowej Świątyni

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Powrót do twojego wymiaru…mooooooże być nieco skomplikowany. Ale spróbuję co umiem. -dreptu dreptu do Jaskinii.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No więc tup tup do Jaskini Forsterytu.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

No i Arrow, wraz z plecakiem i Perydot na nim, powrócił w okolice Beach City. Poszedł do motocyklu, odnaleziwszy kluczyki w kieszeni.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na całe szczęście, nikt go nie ukradł jak na tyle czasu ile stal w jednym miejscu bez zabezpieczeń.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Bez zabezpieczeń? Motocykl bez kluczyka jest na nic.

Postawił pojazd do pionu i odpalił. Zarysowanie na boku nieco go zabolały, ale to będzie można usunąć. Kiedyś. Poklepał tylne siedzenie:

• Proszę siadać. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zawsze można go było sprzedać na części, nie?
Perydot usiadła wygodnie na motocyklu.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• To gdzie chcesz zacząć poszukiwania? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Hmmm… Tak w zasadzie to nie wiem, może wróciła do stodoły? Możesz tam pojechać?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Jasne, tylko powiedz mi jak tam dojechać. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To jest z tego co pamiętam jakieś… Jakieś 10 kilometrów od bazy tego forstecosia. Mogę też ustawić nawigację w moim tablecie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• No to ustawiaj i jedziemy! - Zawołał z entuzjazmem i odpalił silnik.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot ustawia nawigację.
-Możesz jechać.
Perydot położyła nawigację na przeznaczonym do tego zaczepie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Pojechał według niej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// www.grupy.jeja.pl/topic,64644,stodola-rodziny-demayo.html //

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin pojawił się tutaj, po czym rozglądał się za śladami obecności Stevena i jego ,rodziny" w okolicy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Samej rodziny nie widać, ale za to uwagę Kevina przyciąga ta wielka figura z czterema parami rąk.

[Andreas D.]

Woj2000

Kolejna olbrzymka?! Kevin miał już serdecznie dość ogromnych bab. Jednak postanowił się jej nieco przyjrzeć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ta akurat nie jest żywa. To tylko wielka, kamienna figura z tego co widać.

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin westchnął z ulgą. Całe szczęście przynajmniej ta baba nie chce zrobić mu krzywdy bądź namówić do czegoś złego. Nieiele myśląć, pobiegł w te pędy do znajdującego się tuż przy podstawie posągu drewnianego domu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zasłony są zasłonięte.