Teren Obsydianowej Świątyni

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Pokiwali głową na “tak”.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Z rozpędu dokonał Rocket Jumpa, by wylądować przed dzieciakiem. Dementoidy powinny polecieć wraz z nim i wylądować tak, by otoczyć w kole tą dwójkę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Udało się. Ten dzieciak z długimi włosami wyjął długi miecz. Dementoid skojarzył, że to miecz samej Różanej Kwarc. Natomiast ten gruby przyzwał tarczę Różanej Kwarc i powiedział:
-Kim wy jesteście?!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Twoimi windykatorami, rebeliancie. Poddaj się a przeżyjesz. Stań do walki a zginiesz. Co wybierasz?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dzieciak otoczył siebie i tą drugą bańką ochronną. Dalej są gotowi do walki.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Dementoidy, formacja “Kula”. -mianowicie, mieli wszyscy na raz uderzyć w bańkę pełną Naładowaną Szarżą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nagle coś zaszarżowało z tyłu jak Jaspis i wywróciło dwa Dementoidy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Odsunął się o trzy szybkie kroki. Spróbował ogarnąć kto nowy dotarł na pole bitwy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jest to, jak widać, defektywny Ametyst…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//Ty, bo się skapnąłem. Jakim cudem Ametyst wywaliła 2 Dementoidy skoro oni wszyscy ładowali szarżę?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Nie napisałem, że zdążyli to zrobić.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//k.//
Rozkazał 3 z 6 Dementoidów ją zasypać gradem rakiet typu “poof”. On i pozostała trójka sypali rakietami z dosłownie wszystkich stron w bańkę. Ona powinna zniknąć pod takim naciskiem w kilka sekund.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Oba dzieciaki skoczyły przed Ametyst. Ten gruby stworzył wielką tarczę Różanego Kwarcu i zablokował wszystkie pociski.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Skorzystał z okazji i kiedy ta szóstka sypała rakietami to on wylądował i oddał strzał w Różany Kwarc.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nagle na torze lotu wylądowała ona i złapała rakietę, a następnie ją odrzuciła do Dementoidu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Ominął rakietę i wycofał się. Pokazał gestem dłoni, by Granat zaatakowała pierwsza.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Granat błysnął wizor. Odskoczyła do dwójki dzieciaków i przed nimi stanęła. Po chwili obok siebie stały te bachory, Granat i Ametyst.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Co, boisz się walki 1 na 1? -rzucił na ziemię wyrzutnię, która potem znikła.
-Bachora nie zabiję. Chcę walki z <u>tobą</u>.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Granat pokazała, że sobie poradzi, a następnie wyszła na przód. Przyzwała obie rękawice i ustawiła się do walki.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Bez rękawic. To ma być walka bez broni.