Teren Obsydianowej Świątyni

[Andreas D.]

korobov

Delikatnie się ocknęła i rozejrzała się po okolicy nerwowo.
-Huh, co?

[Andreas D.]

MrocznyK

Tup, tup do jej wielkiego ryja

• nie widziała Diament Perły Foesteryrtu?..

[Andreas D.]

korobov

-Widziałam dwie perły na palcu obsydianu… Jedna to była Żółta… Czyli druga… Steven, gdzie są te perły?!

[Andreas D.]

MrocznyK

• huh…

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin odstawił Nefryt na ziemię i poprosił Diamencik, by ją na chwilę przypilnowała. Następnie udał się w stronę pani Perły. Kiedy już do nied dotarł, stanął przy niej i zapytał się:
-Wszystko w porządku, proszę pani?

[Andreas D.]

korobov

-Jakbyś wyrzuciła w atmosferę tyle energii, co ja… Też byś się tak płaszczyła.

[Andreas D.]

MrocznyK

• widziałam to… to było niesamowite… - pamiętała Czarną, czy Biała Diament po pozbyciu się jej zrobiła masowe pranie mózgu?

[Andreas D.]

korobov

Spojrzała się na Perłę… Coś jej…
-Niebieska? - Zapytała się słabo, jej lewa ręka lekko drgnęła.

[Andreas D.]

MrocznyK

• tak, Diamencie?..

[Andreas D.]

korobov

-Proszę… Mów mi po prostu Czarna… - Po czym jej noga lekko drgnęła.

[Andreas D.]

MrocznyK

• dobrze, Czarna… czy pomóc Ci w czymś?..

[Andreas D.]

korobov

-Nie… Dziękuję…

[Andreas D.]

MrocznyK

• dobrze… chciałabyś o coś zapytać lub porozmawiać?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj:
Perła odwróciła się lekko, dalej z przerażeniem patrząc jednym okiem na Niebieski Diament.
-Nie! Diamenty odkryły prawdę o Rose!
Kor:
Steven nie mógł odpowiedzieć, ponieważ dalej jest poddawany terapii przytulasowej od Niebieskiej.

[Andreas D.]

Woj2000

-Eee… Rose? - zapytał się zdziwiony - Co jakaś Rose ma wspólnego z ciotkami Stevena i nim samym?

[Andreas D.]

korobov

Spojrzała się na granat.
-Granat… Gdzie są te perły?
-Na razie nie, Niebieska…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj:
-Nie ważne! Teraz musimy URATOWAĆ STEVENA!
Kor:
Granat pokazała za Czarny Diament.

[Andreas D.]

MrocznyK

• okej… - rozgląda się za perłami

[Andreas D.]

korobov

Spróbowała spojrzeć za siebie, a słysząc ten histeryczny krzyk Różowej pomyślała sobie, że przesadza.

[Andreas D.]

Woj2000

-Ale, przecież nic mu się nie dzieje. Niech pani spojrzy, jak ta niebieska jest dla niego czuła. - powiedział, starając się uspokoić Perłę.