Andrzej_Duda
Kor:
Steven się zaśmiał.
-No to co, idziemy, Czarna? Nie mogę się doczekać, aż Cię oprowadzę!
Mroczny:
Ale ta inkarnacja Różowego Diamentu, czy coś, jest nawet słodka.
Woj:
Nefryt niczym pies podbiegła do Billa z radością wypisaną na całym ciele.