Ciekawe, czy ona ma dar do widzenia rzeczy niewidzialnych, skoro jest on niewidzialny.
Bezszelestnie zmienił się w swoją humanoidalną formę i pokazał Perle palcem gest “ćśś”, po czym jej dłonią pomachał.
-Ćśś…-jego lewa dłoń bez Klejnotu odczepiła się, przeszła przez bańkę jak nic i pogładziła Perełkę po prawym policzku.
-Nie skrzywdzę cię. Nawet po tym co mi zrobiłaś, nadal jesteś moją ulubioną Perełką. Nic ci nie grozi.