Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-…mam lokalizator, skaner i echolokację w szczepie. Mam te rzeczy “podłączone” do umysłu, także otrzymuję bezpośrednio informacje o położeniu danych rzeczy. Gdyby nie to to bym cię za Chiny nie znalazł.
-To świetnie, że to potrafisz. Może już zaczniesz poszukiwania, żeby nie złościć Białej Szmaty?
Wstukał w lokalizator sekwencję, która ma wykryć w pobliżu małże z perłami.
Szukanie, szukanie…
I szuka dalej, aż do skutku.
Znalazł. Jedna jest dosłownie na wybrzeżu.
Wstał i idzie tam.
Na miejscu zapewne jest małża.
I zarąbiście. Idzie tam dalej.
Znalazł to miejsce.
Zaczął kopać w zaznaczonym przez lokalizator miejscu, dopóty nie natknął się na małż.
Jest! Trafił w coś twardego!
Chwycił to coś i spróbował to wyciągnąć.
Udało mu się bez problemu. To definitywnie małża!
Otworzył ją i sprawdził zawartość za perłą.
Tak, jest coś okrągłego.
Le skaner i zeskanował to coś, by “obraz” obiektu dotarł do umysłu. Nie ma miejsca na pomyłki.
Obraz tego czegoś to biała skrzyneczka z mechanicznym okiem w środku.
Mechaniczne oko… Hm… Spróbował je przyczepić na miejsce lewego, pęknietego i je aktywował.
Oko zaczęło osiągać nieziemskie temperatury, od 5000° wzwyż.