Teren Obsydianowej Świątyni

[Andreas D.]

MrocznyK

Wtuliła się w szyję Diamentu

[Andreas D.]

Woj2000

Bill opisał ów kierunek, biorąc przy opisie poprawkę na budynki, które mogłaby zniszczyć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Niebieska Diament pozwala swojej Perle to robić.
Woj:
Żółta Diament wyruszyła w drogę.

[Andreas D.]

Woj2000

W trakcie wędrówki na ramieniu Diamentu, w końcu niepewnie i wstydliwie zagadnął do Perły:
-Perło, wiem, że zabrzmi to wiarygodnie, ale… nie chciałem ci tego robić. Moja sytuacja tego wymagała, ale nadal czuję się z tym źle. Przepraszam za wszystko.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółta Perła nie odpowiedziała, ale lekko się uśmiechnęła, a potem znowu odwróciła tyłem.

[Andreas D.]

MrocznyK

tulenie szyi intensywnie

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament położyła swoją Perłę na swoim klejnocie.

[Andreas D.]

MrocznyK

no tu teraz tuli jej klejnot

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament przyciska do niego Perłę.

[Andreas D.]

MrocznyK

Tulenie mocno

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament się uśmiechnęła.
-Wiesz, Perełko? Już nie będziesz musiała się mną tak przejmować. Teraz kiedy wiem, że Różyczka żyje, nie mam powodów do płaczu.

[Andreas D.]

MrocznyK

• ale nadal będę mogła diament tulić, czesać mu włosy, być łaskotana?.. - wymienianie innych form pieszczot, dopóki się nie zmęczy gadaniem lub nie skończą określenia na pieszczoty itp

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Spokojnie, ptysiu, to wszystko zostanie, po prostu nie będziesz musiała się zamęczać wycieraniem moich łez i innymi takimi sprawami.

[Andreas D.]

MrocznyK

• już rozumiem, Mój Diamencie… - uśmiechnęła się

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A co ty sądzisz o powrocie Różyczki?

[Andreas D.]

MrocznyK

• cieszę się szczęściem Mojego Diamentu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A ja się cieszę szczęściem Mojej Perełki…

[Andreas D.]

MrocznyK

Zarumieniła się i w odpowiedzi mocniej przytuliła

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament patrzy na Beach City.

[Andreas D.]

MrocznyK

• kocham Cię, moja diament… - wypaliła po chwili