Teren Obsydianowej Świątyni

[Andreas D.]

MrocznyK

AAAAAAAAAAA
I CO Z TEGO
przytrzymując to coś, uje**ła mu głowę włócznią
teraz Pańcia jest bezpieczna uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Pańcia na pewno byłaby smutna, że Perełka jest agresywna TuT

[Andreas D.]

MrocznyK

Wszystko w obronie pańci uwu
zbańkowała ciało tego czegoś i wyrzuciła w ocean

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Raczej nikt tego już nie znajdzie…

[Andreas D.]

MrocznyK

i bardzo dobrze uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No chyba, że jakaś zua rybu

[Andreas D.]

MrocznyK

wtedy zje uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

I nie będzie dowodów uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

jak dobrze uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

// na dzisiaj niestety kończę, będę jutro

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Miłej nocki. //
Cudownie wręcz! UwU

[Andreas D.]

MrocznyK

Pilnuje, czy inne tego typu organiczne obrzydlistwa nie naruszają przestrzeni osobistej Pańci uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie, teraz jest już chyba całkiem bezpiecznie uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

Położyła się koło klejnotu pańci i walnęła w kimono uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Cudownie uwu

[Andreas D.]

korobov

Czarna Diament wylądowała tutaj ze Stwvenem na karku.
-Od dawna tak żywa się nie czułam.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
Steven zeskoczył na ziemię obok nogi Czarnej i spojrzał się na Niebieską Diament.
-Awww, spójrz Czarna, Niebieska śpi razem ze swoją Perłą!

[Andreas D.]

korobov

Spojrzała się tam i uśmiechnęła się.
-Słodko wyglądają. Chyba są… Szczęśliwe. - Powiedziała szeptem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Są takie uroooooocze!-szepnął przeciągle Steven.

[Andreas D.]

korobov

-Fakt, są urocze. Ciekawe, o czyk śnią.