Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-No, już fiołeczku. Ale przypominam, że naturalnie mam wzrost białej… I albo mi się wydaje, albo twoje perła za chwilę na mnie skoczy i zacznie mnie drapać po oczach, klejnocie czy co tam jej wpadnie.
Patrzy sie na Czarną i jest tylko mocno zazdrosna uwu
Kor: Niebieska Diament przytaknęła. Mroczny: Pańcia spojrzała na Perełkę. -Spokojnie Perełko, nie bądź zazdrosna aż tak.
:^( Tuli włosy
Mroczny: Niebieska Diament pocałowała swoją Perłę w czółko.
Rumieniec I już nie zazdrosna
Mroczny: Pańcia się uśmiechnęła do Perły.
Pocałowała niebieaką perłę. -Spokojnie, nie odbiorę Ci jej. -No nic… Czas się zbierać.
Juhu, dwie pańcie zrobiły jej buzi-buzi Prawie jak we śnie uwu
Kor: Niebieska Diament się odkleiła od Czarnej Diament. -Najpierw muszę znaleźć Żółtą. Mroczny: A nawet lepiej, bo te Pańcie są prawdziwe uwu
-Dobrze. Idź więc. Ja popilnuję tego terenu
Kor: Niebieska cmoknęła Czarną w policzek i odwróciła się na pięcie, rozglądając się dookoła.
Odwróciła się do Stevena. Teraz jest ogrimna dysproporcja między nimi.
Steven się nerwowo uśmiechnął. -Nie wiedziałem, że jesteś… Taka… Duża!
-Normalnie jestem rozmiaru Białej.
Kor: Steven zamarł w miejscu.
Ukucnęła i delikatnie go trykła palcem wskazującym.
Kor: Steven się przewrócił na plecy.
-Hej, Steven? Wszystko dobrze?
Kor: -Olbrzymka…-wymruczał Steven rozmarzony.